Rafael Nadal postanowił nie rezygnować z kolejnego wielkiego turnieju i tym razem zdecydował się na występ na Roland Garros. Dla hiszpańskiego mistrza to pierwsza tak duża impreza po przerwie spowodowanej pandemii koronawirusa. Nadal na French Open zawsze radził sobie doskonale. Dotychczas na paryskich kortach triumfował aż dwunastokrotnie, a obecnie ma chrapkę na trzynasty tytuł.
Robert Lewandowski wycofał się z BIZNESU! DRASTYCZNA decyzja była koniecznością!
Na razie wszystko idzie po jego myśli i pokonuje kolejnych rywali. Nadal w dwóch pierwszych spotkaniach nie przegrał nawet seta. Dlatego też kibice mogli skupić na nieco innych rzeczach podczas jego spotkań. Dostrzeżono, że na nadgarstku Hiszpana jest nietypowy i niezwykły zegarek. Czasomierz marki Richard Mille jest swego rodzaju "białym krukiem" wśród zegarków.
Jarosław Bieniuk ma NOWĄ DZIEWCZYNĘ! Przedstawił SEKSBOMBĘ dzieciom, taka była reakcja [ZDJĘCIA]
Modeli RM 27-04 Tourbillon Rafael Nadal jest bowiem tylko pięćdziesiąt na świecie. I jak łatwo się domyślić, trzeba za niego sporo zapłacić. Cena to nieco ponad milion dolarów, czyli blisko cztery miliony złotych. Zegarek jest ultralekki i waży zaledwie 30 gramów. Mechanizm jest natomiast skonstruowany w ten sposób, aby jak najbardziej zmniejszyć tarcie i zapobiega nieuniknionym wstrząsom podczas meczu. Prawdziwe cacko.