Przed startem tegorocznego French Open kibice nie mogli być pewni, że Nadal przystąpi do rywalizacji. Podczas turnieju ATP 1000 w Rzymie przegrał z Denisem Shapovalovem, jednak mecz kończył ze łzami w oczach, a po wszystkim przyznał, że od dłuższego czasu zmaga się z bólem stopy. Bardzo chciał przyjechać do Paryża i zagrać na ukochanych kortach. W końcu od 2005 roku aż 13-krotnie wygrywał turniej Roland Garros i stał się symbolem tej imprezy. Ostatecznie zebrał siły, by ponownie wystąpić przed francuską publicznością. Przez trzy rundy przeszedł jak burza, nie tracąc nawet seta. Jednak w niedzielę (29 maja) Felix Auger-Aliassime zmusił go do pięciosetowej batalii. Ostatecznie po bisko czteroipółgodzinnej walce to Nadal awansował do ćwierćfinału, ale przed nim jeszcze większe wyzwanie. Już we wtorek dojdzie do przedwczesnego finału z Novakiem Djokoviciem i tym razem to Serb będzie faworytem.
"Super Express" odwiedził ostatnio szkołę Igi Świątek. Polka nie ukrywa olbrzymiej sympatii do Nadala
Nadal zakończy karierę po Roland Garros? Wstrząsające wyznanie legendarnego tenisisty
Djoković w żadnym z czterech dotychczasowych meczów nie miał najmniejszych problemów. Do tego nie zmaga się z urazem, a w przeciwieństwie do Nadala błysnął też w Rzymie, wygrywając włoski turniej. Rywalizacja Hiszpana z Serbem we French Open zawsze rozgrzewa kibiców. W 2020 r. Rafa po raz trzynasty triumfował w Paryżu, pokonując "Nole" w finale, ale w zeszłym roku lider światowego rankingu zemścił się na tenisiście z Majorki w półfinale. Tym razem ci zawodnicy spotkają się już w ćwierćfinale i może to być ostatnia odsłona ich legendarnej rywalizacji!
Iga Świątek nie może sobie na to pozwolić. Eksperci mówią wprost, wymowna prognoza
- Znam swoją sytuację i akceptuję ją. Zamierzam walczyć, nie mogę narzekać, bo jestem w ćwierćfinale. Dwa i pół tygodnia temu, choć miałem nadzieję, nie wiedziałem, czy tu będę, więc cieszę się z ćwierćfinału. Każdy mecz może być moim ostatnim w Roland Garros - przyznał po trudnym meczu w 1/8 finału Nadal. Jego słowa cytuje hiszpański dziennik "Marca", a 35-latek wypalił jeszcze mocniej.
- Mecz z Djokoviciem może być moim ostatnim meczem tutaj, a Roland Garros znam za dnia, więc wolałbym zagrać za dnia. Przeszedłem skomplikowany proces ze stopą i nie wiem, co stanie się z moją karierą. Staram się cieszyć grą w tenisa i marzę o dojściu do ostatnich rund turnieju - stwierdził Hiszpan.