Liderka światowego rankingu przebywa właśnie w Paryżu, gdzie startuje w Roland Garros. Polka korzystając z okazji, że jest w tym samym miejscu co odbył się finał Ligi Mistrzów odniosła się do tego spotkania na konferencji prasowej po meczu. - Myślałam, o tym czy nie wybrać się na finał Ligi Mistrzów. Bardzo bym chciała, bo w rzeczywistości nigdy nie widziałam meczu piłkarskiego na dobrym poziomie - powiedziała Świątek.
Na wszystko zareagował jeden z dziennikarzy
Wypowiedź tenisistki skomentował dziennikarz z Polski. - Bo jesteś z Polski, gdzie futbol nie jest na najwyższym poziomie - podsumował. Po czym cała sala wybuchła śmiechem.
Skandal przed finałem Ligi Mistrzów! Mecz opóźniony, dantejskie sceny pod stadionem
Liderka światowego rankingu została zapytana o Roberta Lewandowskiego. - Czy rozmawiałaś z nim ostatnio i czy komunikowaliście się w sprawie Ukrainy, którą oboje wspieracie?. Świątek odpowiedziała szczerze na to pytanie. - Nie bardzo. To chyba moja wina, bo nie przeglądam internetu podczas turnieju. Mój kalendarz jest dość napięty. Czytałam jedynie o plotkach transferowych. Ale nic więcej nie wiem w jego sprawie, znam tylko plotki z mediów. Co do sprawy ukraińskiej, bardzo cieszę się, że Robert zajmuje właściwe stanowisko - podsumowała tenisistka.
Real Madryt wciąż jest wielki! Królewscy wygrali Ligę Mistrzów!
Iga Świątek po zakończonym spotkaniu z Danką Kovinic zadała pytanie do wszystkich zapisując na kamerze: "Real Madryt czy Liverpool?"
Polacy nie dali rady w Pradze! Vaculik zwycięża, pech Zmarzlika i Janowskiego!