Od wielu dni fani Realu i Liverpoolu czekają na finałowe starcie w najważniejszych rozgrywkach klubowych na świecie. Real Madryt ma szansę na 14, a Liverpool na 7 triumf w Pucharze Europy. Wydaje się, że takie imprezy są planowane i organizowane z najwyższą pieczołowitością, ale okazało się, że nie zawsze da się wszystkiego przewidzieć. Przed finałem na Stade de France doszło do problemu logistycznego i na kilka minut przed startem spotkania okazało się, że nie wszyscy kibice Liverpoolu zdołają wejść na obiekt o czasie. Organizatorzy podjęli więc decyzję o tym, aby opóźnić start spotkania o 15 minut. Okazało się także, że część kibiców chciała dostać się na stadion nielegalnie!
Wielkie oczekiwanie przedłużone o kolejne minuty
Większość fanów znalazło się na stadionie o czasie, ale spora grupa pozostała pod stadionem. Kłopot był nie tylko z powolnym wejściem, ale też z nielegalnymi próbami dostania się na stadion, co pokazują nagrania opublikowane w sieci. Może się okazać, że spotkanie będzie opóźnione jeszcze bardziej.