Robert Korzeniowski (46 l.), 4-krotny mistrz olimpijski w chodzie: Brak dojrzałości
- Jerzy Janowicz nie nabrał jeszcze dojrzałości w relacji z kibicami. To, że oczekują oni sukcesów, jest rzeczą naturalną. Mistrz to nie zawsze ten, który wygrywa, ale także ten, który potrafi przegrać. A jeśli takie warunki treningowe, jakie są u nas, sprzyjają jego wynikom, to nie ma co tego krytykować. Chyba w swojej goryczy Janowicz uczynił ogromne uproszczenie.
Stefan Friedmann (73 l.), aktor: Walnął prosto z mostu
- U Janowicza zagrały emocje, ale trudno mieć do niego pretensje o to, że obraził tych, którzy innych obrażają. Jestem dla niego pełen uznania, nie bawił się w dyplomację, walnął prosto z mostu, co mu leży na wątrobie. Może otworzy niektórym oczy na to, jak trudno jest w Polsce zrobić wielką karierę za własne pieniądze. Szkoda tylko, że odwaga z konferencji prasowej nie przeniosła się na odważną grę, która dałaby Polsce zwycięstwo nad Chorwacją.
Tomasz Gollob (43 l.), żużlowiec: Jurek ma sto procent racji
- Znam Jurka od małego dziecka, popieram go i rozumiem frustrację, ale niepotrzebnie dał się ponieść emocjom. Na Zachodzie o takich ludzi się walczy, pielęgnuje się, a w naszej rzeczywistości ich się niszczy. To jest niesamowite. Nie doceniamy, że mamy tak wielkiego sportowca. Powiedział dobrze, ma sto procent racji.
Damian Janikowski (25 l.), medalista IO w zapasach: Szanuję go
- Po części zgadzam się z Jerzykiem. Sportowcy ciężko trenują, dochodzą do sukcesów, potem przydarza im się porażka i media już ich obsmarowują. Dzięki mediom jest jednak popularny. Ale z kolei sponsorzy i pieniądze to wynik jego pracy i pomocy rodziców. Janowicz jest świetnym sportowcem, który jeszcze zawojuje korty tenisowe. Szanuję go.