Od tej pory o finanse polskich tenisistek zadba Ken Meyerson, prezes firmy do spraw tenisa, oraz Daniel Becker.
- Jesteśmy zaszczyceni, że będziemy współpracować z tak znakomitymi tenisistkami - mówi Meyerson.
- Mamy nadzieję, że już niedługo obie siostry Radwańskie będą dominować na światowych kortach. Praca z tak utalentowanymi zawodniczkami to prawdziwa przyjemność - wtórował mu Becker.
Patrz też: Doha: Agnieszka Radwańska się popłakała
Agnieszka Radwańska była jak dotychczas jedyną zawodniczką z czołowej dziesiątki rankingu WTA, która nie miała żadnej umowy sponsorskiej. Nie zgadzał się na to ojciec. Piotr Radwański podkreślał, że nie chce wchodzić w "chore układy", a kontrakt z pośrednikami traktował niemal jak podpisanie cyrografu.
Wygląda na to, że papa Radwański uznał w końcu, że muru głową nie przebije. Przykład Karoliny Woźniackiej czy Marii Szarapowej pokazuje, że niekiedy lepiej jest oddać 20 procent od miliona dolarów pośrednikowi niż nie mieć nic.