Alexander Zverev pewnie marzy już o tym, żeby ten dzień się skończył. Mający rosyjskie korzenie niemiecki tenisista (nr 7 ATP) najpierw trafił na czołówki gazet, gdy jego była dziewczyna, modelka Brenda Patea, zdradziła "Bildowi", że jest w 20. tygodniu ciąży. - Ojcem jest Alex - nie ma wątpliwości 27-letnia Patea, która spotykała się ze Zverevem przez blisko rok. Zerwali w sierpniu i nie utrzymują kontaktu. Modelka twierdzi, że nieplanowana ciąża nie miała wpływu na decyzję o końcu związku z tenisistą. - Już wcześniej w naszym związku był kryzys. Po prostu mamy inne spojrzenie na życie. Każdy kto żyje z profesjonalnym sportowcem musi się podporządkować - stwierdziła Patea, która nie chcę, żeby tenisista wychowywał z nią dziecko. - Nie planowałam tej ciąży, ale zrobię wszystko, żeby dziecko dorastało w harmonijnym środowisku. Jestem w stanie wychować je sama - przekonuje, podkreślając, że nie chce, żeby Zverev, który tylko z samych tenisowych nagród uzbierał już prawie 23 miliony dolarów, był częścią życia jej i ich dziecka. Poniżej galeria zdjęć pięknej Brendy.
Alexander Zverev zrobił DZIECKO SEKSOWNEJ modelce! Zerwali, a ona nie chce go znać! ZDJĘCIA
Jeżeli po tych rewelacjach Brendy Patey Sasha Zverev myślał, że najgorsze tego dnia już za nim, to bardzo się mylił. Kilka godzin później zaatakowała Olga Sharypova, poprzednia dziewczyna niemieckiego tenisisty. Kobieta w dramatycznym poście na Instagramie twierdzi, że była bita. Nazwisko Zvereva nie pada, ale daty i okoliczności rozwiewają wątpliwości - chodzi o gwiazdora z tenisowych kortów. "Chcę opowiedzieć bardzo osobistą i bardzo trudną dla mnie historię" - zaczyna swoją opowieść Sharypova, była dziewczyna Zvereva. "Piszę to, aby dziewczyny, które są lub były w takiej samej sytuacji, nie czuły się samotne. Byłem ofiarą przemocy domowej! Pierwszy raz zdarzyło się to na początku związku, doszło do kłótni i on uderzył moją głową o ścianę z taką siłą, że aż padłam na podłogę. Co stało się potem? Zostałam oskarżona, że to ja podniosłam rękę na… mężczyznę, który mnie uderzył" - zwierza się Olga Sharypova. Potem ta opowieści robi się coraz bardziej dramatyczna. "W sierpniu zeszłego roku wybiegłam z hotelu boso, pobita" - opowiada kobieta, która w sierpniu 2019 roku towarzyszyła Zverevovi w czasie turniejów w USA. "Stałem na nowojorskiej ulicy i nie wiedziałem, gdzie iść i co robić. On dusił mnie poduszką, uderzył moją głową o ścianę, wykręcał mi ręce i naprawdę bałam się o swoje życie. To nie była pierwsza i nie ostatnia sytuacja, kiedy podniesiono rękę przeciwko mnie w tym związku. Ta była najgorsza, bo nie mogłem oddychać" - dodaje Sharypova.