Sprawa tego, kto występuje na korcie centralnym, jest dla kibiców Wimbledonu bardzo ważna. Gra na nim to swego rodzaju wyróżnienie przez organizatorów i w przeszłości rywalizację tam rozpoczynały z reguły obrończynie tytułu. W tym roku obrończyni tytułu z 2021 r. nie pojawiła się, bowiem Ash Barty zakończyła karierę. Wielu fanów spodziewało się, że w tej sytuacji prawo do gry na korcie centralnym otrzyma Simona Halep, zwyciężczyni z 2019 roku (wcześniej nie było ku temu okazji, bowiem w 2020 Wimbledon nie odbył się, natomiast w 2021 Halep nie wystąpiła w Londynie). Organizatorzy zdecydowali jednak inaczej i to Iga Świątek zagrała na najważniejszym korcie turnieju. Już wówczas wiele osób nie potrafiło się z tym pogodzić, a teraz organizatorzy wywołali jeszcze większy skandal.
Katarzyna Kawa odpada z Wimbledonu! Jabeur była za mocna, Polka walczyła z rywalką i bólem
Kort centralny nie dla Świątek i Halep. Niezrozumiałe wyróżnienie dla Gauff
Tego dnia na korcie centralnym czekają nas starcia Katie Boulter - Karolina Pliskova, Ričardas Berankis - Rafael Nadal i Coco Gauff - Mihaela Buzărnescu. Fani od razu dostrzegli brak wspomnianych wcześniej Igi Świątek (liderki rankingu) i Simony Halep (zwyciężczyni z 2019 r.) i rozpętali burzę. O ile wybór Świątek był jeszcze zrozumiały, tak postawienie Gauff przed Halep jest dla większości nie do przyjęcia.
Wielki powrót na kort Williams! Dostała dziką kartę na Wimbledon, zagra przeciwko... Polce
W komentarzach kibice podkreślają, że Coco Gauff tak naprawdę nic jeszcze nie wygrała i decyzja organizatorów to brak szacunku dla Igi Świątek i Simony Halep. "Pozostaje pytanie, dlaczego na korcie centralnym zagra Coco Gauff a nie liderka rankingu WTA Iga Świątek albo mistrzyni Wimbledonu Simona Halep? Przestańcie się ośmieszać!", "I znowu nie umieściliście tam Halep? Nawet na korcie pierwszym?! Przecież to zwyciężczyni Wimbledonu!" – to tylko mała część krytycznych komentarzy na Twitterze pod postem Wimbledonu.