Tajemniczy wirus zabija mistrzynię Wimbledonu. Na co choruje Marion Bartoli?

2016-07-09 10:59

Marion Bartoli (32 l.) w 2013 roku dwa razy zaszokowała tenisowy świat - najpierw wygrała Wimbledon, a zaraz potem nagle zakończyła karierę. Teraz Francuzka znów szokuje. Podejrzewana o anoreksję gwiazda zdradziła, że jej ciało niszczy tajemniczy wirus. - Boję się, że moje serce nagle przestanie bić - mówi.

Kiedy odnosiła sukcesy na korcie, wszyscy dziwili się, jak Francuzka może tak dobrze grać, skoro ma wyraźną nadwagę. Po zakończeniu kariery przytyła jeszcze bardziej. Wszystko zmieniło się w 2015 roku. Nagle zaczęła się odchudzać i propagować zdrowy styl życia. Na Instagramie wrzucała kolejne zdjęcia, dokumentując efekty metamorfozy. A te były zdumiewające! Plotkowano, że cierpi na anoreksję. Wygląda na to, że powody szokującego wyglądu są inne. - Prawdopodobnie w czasie podróży po Indiach złapałam jakiegoś wirusa. Lekarze nie wiedzą, co mi dolega. Nie mogę normalnie trawić pokarmu. Nie mogę mieć kontaktu z elektrycznymi urządzeniami. Nie mogę też się myć wodą z kranu, bo na moim ciele pojawiają się straszne rany. Moje życie to prawdziwy koszmar, codziennie modlę się, żeby wreszcie się skończył. Kiedy próbuję zjeść ryby czy inne proteiny, moje serce zaczyna bardzo szybko bić. Boję się, że któregoś dnia stanie - zdradziła Bartoli.

Najnowsze