- Ona jest wspaniałą osobą - mówi o Naomi Osace Iga Świątek przed hitowym meczem w 2. rundzie Roland Garros. Polka i Japonka darzą się dużą sympatią już od pięciu lat. Początek przyjaźni Igi Świątek i Naomi Osaki sięga 2019 r. i ich pierwszego meczu w Toronto. Młoda Polka stoczyła wtedy zacięty bój z japońską gwiazdą. W pierwszej partii miała piłki setowe, ale przegrała dramatyczny bój 6:7, 4:6. Po meczu Osaka w pięknych słowach doceniła grę Świątek, a potem po zabawnej wymianie komentarzy na Twitterze panie umówiły się na wspólny trening. - Ten mecz był dla mnie źródłem inspiracji - wspominała Iga Świątek. - Zrobiła na mnie wtedy niesamowite wrażenie. Myślałam wtedy, że ta dziewczyna jest niesamowicie atletyczna - komentowała Osaka. Poniżej skrót tego spotkania.
Iga Świątek i Napomi Osaka umawiały się potem na wspólne treningi a nawet obiady. Japonka zdradziła nawet, że doradzała Polce, żeby skupiła się na profesjonalnej karierze. Iga miała wtedy jeszcze rozterki, czy nie kontynuować edukacji. Pytana o przyjaźń z Osaką, Świątek podkreślała, że zaskoczyła ją naturalność i skromność Naomi. Mająca haitańskie korzenie Azjatka była wtedy wielką gwiazdą. - Jesteśmy chyba trochę podobne. Naomi tak jak ja jest trochę nieśmiała - mówiła Iga Świątek.
Polka i Japonka mają faktycznie podobne charaktery. Obie to bardzo wrażliwie, nieco nieśmiałe introwertyczki. Bardzo inteligentne, dwa analityczne umysły. Mają też podobne poczucie humoru. Łatwo złapały wspólny język. Hitem internetu była wizyta Polki na konferencji prasowej Japonki po meczu w Australian Open 2021. Świątek i Osaka mniej więcej w tym samym czasie wywalczyły awans do III rundy. Kiedy Japonka odpowiadała na kolejne pytanie, nagle zauważyła w sali Polkę.
- Dzień dobry! Jak się dzisiaj czujesz? - zapytała Igę uśmiechnięta od ucha do ucha Osaka. - Chciałam przerwać twoją konferencję prasową, ale pomyślałam, że jednak nie powinnam tego robić - dodała żartobliwie Japonka.
- Następnym razem nie wahaj się! - odparła Iga.
- OK. Słyszałam, że miałaś rozterki z klapkami - rzuciła Osaka.
- Tak - roześmiała się Polka, która pojawiła się na konferencji w takim właśnie obuwiu.
- Jesteś taka komiczna! - zaśmiała się Naomi.
- Wiem. No dobra. Gratulacje, do zobaczenia i przepraszam, że ci przerwałam - rzuciła Iga.
Potem gdy wideo z tej konfrontacji stało się hitem Twittera, Świątek skomentowała je: "Profesjonalna rada: Nie zakładaj klapek na konferencję prasową (będziesz wyglądać dziwnie)". PONIŻEJ WIDEO
Wcześniej Iga Świątek i Naomi Osaka rozbawiły kibiców zabawnym wideoczatem w czasie lockdownu, na początku pandemii, gdy rozgrywki WTA zawieszono. Naomi Osaka wcieliła się w rolę dziennikarki przeprowadzającej wywiad z Igą Świątek. Było trochę poważnych pytań, jak te o plany po zakończeniu kariery czy najważniejsze nauki życiowe wyniesione z uprawiania sportu. Było też pytania luźne i zabawne. W pewnym momencie Japonka zapytała Świątek o ulubiony smak lodów.
- Chyba cookies&cream (ciasteczkowo-śmietankowe) - odpowiedziała po chwili namysłu Iga.
- Dlaczego?! O mój Boże! Dlaczego?! - zareagowała Naomi Osaka.
- Już mnie nie lubisz? - zażartowała Iga.
- OK. Wciąż cię lubię, ale naprawdę ciężko mi to zaakceptować - zaśmiała się Osaka. - Podaj kolejne smaki.
- Cookies&cream oraz... czekoladowe - dodała Świątek.
- O nie! - aż skuliła się Naomi.
- Co jest złego w czekoladowych?! Każdy lubi czekoladę! - zdziwiła się Iga.
- Ja nie lubię - wyznała Naomi.
- Co?! - Polka nie ukrywała szoku.
- Nie wiem dlaczego. Po prostu wywołują dziwne uczucie na zębach.
Iga Świątek jeszcze następnego dnia nie mogła się nadziwić. "Wciąż jestem w szoku" - napisała Polka, zamieszczając screen z rozmowy z Japonką i ikonkę czekolady. PONIŻEJ WIDEO
Naomi Osaka dzięki reklamowym kontraktom była najlepiej zarabiającą sportsmenką na świecie (zdaniem „Forbesa” ponad 57 mln dol. rocznie), ale przekonała się, że pieniądze szczęścia nie dają. Japonka trzy lata temu w atmosferze skandalu wycofała się z Roland Garros, odmawiając udziału w konferencjach prasowych. Tłumaczyła, że nie radzi sobie z presją, a spotkania z dziennikarzami potwornie ją stresują. Potem zawiesiła karierę i zmagała się z depresją. W czasie przegranego meczu w Indian Wells 2022 (0:6, 4:6 z Kudermietową) rozpłakała się na korcie, słysząc przykre komentarze kibiców. – Cieszę się, że Naomi czuje się już lepiej. Wiedziałam, że wróci, to była kwestia czasu, bo jest wielką tenisistką – mówiła Iga Świątek przed finałem w Miami Open 2022. Polka wygrała go 6:4, 6:0. Zaraz potem objęła prowadzenie w rankingu WTA.
Naomi Osaka dwa lata temu przed losowaniem Roland Garros 2022 zdradziła, że w nocy śniło jej się, że... trafiła na Igę Świątek. - Obudziłam się przerażona! - opowiadała z uśmiechem. Na potężnie serwującą Japonkę trzeba jednak uważać, bo ostatnio gra na kortach ziemnych całkiem dobrze. Zrobiła wyraźne postępy. - Jestem naprawdę podekscytowana, że zagram z Igą. Kiedy byłam w ciąży, często oglądałam jej mecze. I szczerze mówiąc, myślę, że to zaszczyt zagrać z nią we French Open, ponieważ wygrała tu więcej niż raz. To dla mnie bardzo duży zaszczyt i wyzwanie - dodała Osaka o meczu ze Świątek.