Teraz wszystkie oczy zwrócone są przede wszystkim na Igę Świątek, która wyrosła na najlepszą tenisistkę na świecie i tej pozycji może nie oddać przez wiele kolejnych miesięcy. Nie można jednak zapominać, że swego czasu kibice w Polsce emocje przeżywali przede wszystkim dzięki Agnieszce Radwańskiej. "Isia" należała do światowej czołówki.
Radwańska o zarobionych pieniądzach. Do wszystkiego się przyznała
W pewnym momencie była nawet drugą rakietą na świecie i mówiło się, że jest niedaleko miejsca numer 1 w rankingu. Do tego nigdy nie doszło, ale mimo tego Radwańska na kortach osiągnęła bardzo dużo. Wygrała wiele ważnych imprez z WTA Finals w 2015 roku na czele. Dzięki temu mogła liczyć na spore wypłaty od organizatorów.
Radwańska rozpaliła zmysły. Wskoczyła w skąpy strój kąpielowy, gorące zdjęcie
Radwańska w całej swojej karierze zarobiła 27 milionów dolarów. Ponadto już w czasie kariery zaczęła inwestować w interesy. Między innymi nieruchomości, czy hotele. Okazuje się jednak, że Radwańska nie zwracała zbyt wielkiej uwagi na pieniądze, które zarabiała na kortach, o czym opowiedziała w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Radwańska szczerze o pieniądzach. Zaskakujące słowa
- Nigdy nie wchodziłam na konto. Wchodziłam na kort, kończyłam mecz i musiałam iść do biura zawodów po świstek papieru, często w zaklejonej kopercie. Oddawałam to mamie, która do tej pora pomaga mi we wszystkich sprawach tego typu - powiedziała Radwańska. Dodała, że pieniądze nigdy nie stanowiły dla niej dodatkowej motywacji.
- Dla mnie to nigdy nie stanowiło presji, ani nie dodawało motywacji. Kiedy zaczynałam, funduszy nie było na buty czy autostradę. A później, kiedy już wiedziałam, że nie trzeba się martwić, to niczego już nie sprawdzałam - wyznała była tenisistka.
Listen to "SuperSport" on Spreaker.