Do tej pory obie zawodniczki mierzyły się ze sobą cztery razy. Trzykrotnie górą była Polka. Zawsze wygrywała jednak w trzech setach.
Jedyną porażkę w starciu z Shuai Peng zanotowała cztery lata temu właśnie podczas turnieju US Open. W II rundzie uległa Chince 6:2, 1:6, 4:6.
Agnieszka Radwańska na US Open: Często stoję w windzie i wpatruję się w przyciski
Teraz, podobnie jak podczas turnieju w 2010 roku, będzie zdecydowaną faworytką tego starcia. Jej ambicje sięgają jednak zdecydowanie dalej.
- Ostatnio zagrałam dużo spotkań, pokonałam kilka czołowych zawodniczek. Taka seria buduje pewność siebie. US Open to jedyny Wielki Szlem, w którym nie udało mi się dojść do ćwierćfinałów, więc tym bardziej skupiam się na tym, żeby wreszcie pograć tu dłużej - powiedziała w rozmowie z nami.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail