Maria Szarapowa zagrała w US Open po raz pierwszy od 2014 roku. W 2015 wycofała się z powodu kontuzji, a rok później była zawieszona za doping. W kwietniu wróciła do rywalizacji po trwającej ponad rok dyskwalifikacji, ale po kilku obiecujących startach leczyła urazy. Mimo zbyt niskiej pozycji w rankingu (obecnie nr 146) zagrała w turnieju głównym US Open, bo dostała od ogranizatów dziką kartę, co oczywiście wzbudziło duże emocje.
Już w I rundzie US Open Szarapowa zagrała z Simoną Halep. Rumunka to wiceliderka rankingu WTA, a ostatnio kilka razy była bardzo blisko awansu na fotel liderki. Ostatnio była w świetnej formie, więc przed pojedynkiem z Rosjanką bukmacherzy większe szanse dawali właśnie Halep, mimo, że ta przegrała wszystkie poprzednie mecze z Szarapową.
Rosjanka zagrała jednak znakomicie, jak za najepszych lat. Halep imponowała genialną grą w defensywie, ale mimo to po trzech zaciętych setach musiała uznać wyższość 30-letniej Maszy. Po ostatniej piłce Szarapowa nie potrafiła powstrzymać łez wzruszenia. - Ta dziewczyna ma jeszcze w sobie dużo pasji i nigdzie się nie wybiera - tak skomentowała swoją wygraną, mówiąc oczywiście o sobie. W II rundzie jej rywalką będzie Węgierka Timea Babos.
Szarapowa zachwyciła nie tylko świetna grą, ale też bardzo elegancką czarną sukienka z prześwitami i błyszczącymi elementami. Zobaczcię kreację pięknej Rosjanki.
#SAPStatOfTheDay: @MariaSharapova earns first Top 10 victory since November 2015! @SAPSports pic.twitter.com/F36r2b3Vuc
— WTA (@WTA) August 29, 2017
"This girl has a lot of grit and she's not going anywhere," @MariaSharapova after her win over (2) Halep tonight.#USOpen pic.twitter.com/UAyA9hyBoi
— US Open Tennis (@usopen) August 29, 2017
Sharapova takes the 1st set, 6-4. [getty] #USOpen pic.twitter.com/dlNfveaEFj
— José Morgado (@josemorgado) August 29, 2017
What an amazing experience getting to work with icon @riccardotisci17 and @Nike on this years US Open dress. Just remembering sitting around my dining table talking inspiration and all things lace with Riccardo and now....voila!! it's come to life!! Thank you, Riccardo!! ❤️
Post udostępniony przez Maria Sharapova (@mariasharapova) 23 Sie, 2017 o 8:57 PDT