Djoko wygrał w trzech setach 6:3, 6:0, 6:0, a mecz trwał zaledwie 79 minut. Jeszcze początek meczu był wyrównany, ale od stanu 3:3 w pierwszym secie, Djoković wygrał kolejne 15 gemów!
- To był jeden z najlepszych meczów w moim życiu, grałem tenis bez skazy - mówił lider rankingu ATP.
Przeczytaj także>>> ABDYKACJA KRÓLA ROGERA
W ćwierćfinale Djoković, który wygrał US Open w 2011 roku, będzie Michaił Jużny. Rosjanin przepustkę do 1/4 zdobył po niemal 4-godzinej batalii z Leytonem Hewittem. Jużny wygrał w pięcu setach 6:3, 3:6, 6:7(5), 6:4, 7:5.
- Nie jestem w stanie teraz opisać swoich emocji, na pewno jestem bardzo szczęśliwy. To był naprawdę trudny mecz. Oczywiście jestem bardzo zadowolony, bo grałem wiele razy z Lleytonem, ale wygrałem tylko jeden raz, w Tokio - powiedział Rosjanin, który Djokovicia pokonał już trzy razy w ośmiu dotychczasowych pojedykach.
Nie zawiódł także Andy Murray, który pokonał Denisa Istomina z Uzbekistanu 6:7(5), 6:1, 6:4, 6:4 i o półfinał zagra ze Stanislasem Wawrinką, który broni honoru Szwajcarii, po tym jak z turniejem pożegnał się Roger Federer. Rozstawiony z numerem 9 Wawrinka wyeliminował turniejową "piątkę", Czecha Tomasa Berdycha wygrywając 3:6, 6:1, 7:6(6), 6:2.