Męski budzi gorące emocje, kobiecy - letnie. Najczęstszy temat dyskusji to kto wygra: Rafael Nadal czy Novak Djoković? Na razie Nadal został... upokorzony przez organizatorów, jego mecz z Amerykaninem Robbym Gineprim został ustawiony nie na największym korcie Philippe Chartier, lecz na mniejszym (Suzanne Lenglen) i to jako trzeci w kolejności, nie o "sztywnej" godzinie. W Wimbledonie to nie do pomyślenia. Tam od 1885 roku obrońca tytułu zawsze gra na głównym korcie i ta tradycja nigdy nie została naruszona.
Zobacz koniecznie: Novak Djoković żartownisiem. Rozbawił kibiców z chłopcem od podawania piłek
Czyżby to była uwertura do detronizacji Nadala? W tym roku przegrał już na mączce trzy mecze, przegrałby chyba czwarty, gdyby Kei Nishikori nie doznał kontuzji, eksperci piszą, że zatracił mentalną siłę, którą niszczył rywali. - Ale dla mnie on wciąż jest faworytem. Po wygraniu tutaj 8 razy zasługuje na to - mówi Djoković i to samo powtarza Roger Federer.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail