Belinda Bencic po raz ostatni pojawiła się na korcie 12 września w San Diego. Było to tuż po US Open, w którym doszła do 1/8 finału, ale w Kalifornii przegrała już pierwszy mecz. Później szwajcarska tenisistka nagle zniknęła z touru i wypisała się z walki o udział w WTA Finals, a po kilku tygodniach wyjaśniły się powody jej absencji. 26-latka ogłosiła, że jest w ciąży ze swoim partnerem Martinem Hromkoviciem, który jest też jej trenerem przygotowania fizycznego. Para przekazała radosną nowinę za pośrednictwem mediów społecznościowych w piątek, 3 listopada.
Belinda Bencic w ciąży. Rywalka Igi Świątek przerywa karierę
"Już niedługo spodziewamy się naszego małego cudeńka! Nie możemy doczekać się, aż cię spotkamy" - napisała Bencic pod kilkoma specjalnymi zdjęciami z partnerem i psem, trzymając z ukochanym buciki symbolizujące zbliżające się narodziny dziecka. W komentarzach posypała się lawina gratulacji, które wyrazili m.in.: Paula Badosa, Donna Vekić, Alize Lim, Carla Suarez Navarro i Mujinga Kambundji. Ciąża oznacza, że w najbliższych miesiącach Szwajcarka nie pojawi się na korcie.
Bencic zakończyła sezon 2023 na 14. miejscu, mimo że odpuściła ostatnie turnieje. Jej największym sukcesem jest złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio, na których zdobyła też srebro w deblu. Od kilku lat szwajcarska tenisistka należała do światowej czołówki i rywalizowała w najważniejszych turniejach. Z Igą Świątek rozegrała cztery mecze, z których wygrała jeden w 1/8 finału US Open 2021. Wielu kibiców z pewnością pamięta ich dramatyczne starcie w tegorocznym Wimbledonie, wygrane przez Polkę po obronie piłek meczowych 6:7, 7:6, 6:3.