Co to jest za sezon w wykonaniu 21-letniego Maksa Kaśnikowskiego. Młody polski tenisista pierwszy raz wygrał tytuł challengerowy i wskoczył na najwyższą pozycję w karierze w rankingu ATP. Kaśnikowski pierwszy raz pojawił się także w kwalifikacjach do turnieju wielkoszlemowego. Polak przeszedł przez niego jak burza i po trzech wygranych zameldował się w turnieju głównym. To zapewni mu nie tylko wiele punktów, ale także zapewni solidny zastrzyk gotówki.
Iga Świątek w wydaniu, jakim jeszcze nie była! Wszystko tuż przed US Open. Trudno oderwać wzrok
US Open: Maks Kaśnikowski w turnieju głównym w Nowym Jorku!
Kaśnikowski w pierwszej rundzie eliminacji rozprawił się z Emilio Navą. Amerykanin był faworytem tego spotkania, ale po trzysetowym boju to Polak był górą. Spotkanie z wyżej notowanym w rankingach Stefano Napolitano również padło łupem reprezentanta naszego kraju, który zameldował się w finale.
Decydujący mecz rozegrał w czwartkowy wieczór. Rywalem Polaka był Francuz Antoine Escoffier. 217. tenisista świata nie stawił oporu w pierwszym secie wygranym przez Kaśnikowskiego 6:3. Nieco bardziej zacięta walka rozpoczęła się w drugiej partii, o której losach decydował tie-break. Polak wygrał go do dwóch i zameldował się w turnieju głównym US Open.
Z Igą Świątek gra się trudniej niż z Sereną Williams?! Była liderka rankingu nie ma wątpliwości!
To potężny zastrzyk gotówki dla 21-letniego tenisisty. Awans do pierwszej rundy oznacza zarobek na poziomie 100 tysięcy dolarów. Do tej pory Kaśnikowski zarobił w trakcie kariery 115 tysięcy dolarów.
Kaśnikowski jest piątym Polakiem, który zapewnił sobie prawo startu w US Open. Bez kwalifikacji dokonali tego Iga Świątek, Magda Linette, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz. O awans do pierwszej rundy w czwartkowy wieczór powalczy także Kamil Majchrzak.
Listen on Spreaker.