Konferencja przed benefisem Agnieszki Radwańskiej

i

Autor: ŁUKASZ GĄGULSKI/SUPER EXPRESS Konferencja przed benefisem Agnieszki Radwańskiej

Woźniacka o końcu kariery Radwańskiej: Teraz sama muszę sobie stawiać kolację!

2019-05-21 17:03

- Cieszę się bardzo, że mogłam znów zagrać w Polsce i to dla Agnieszki - nie kryła emocji Karolina Woźniacka (29 l.), która gości w Krakowie na uroczystym benefisie Agnieszki Radwańskiej (30 l.). Słynna Dunka razem z Isią, Łukaszem Kubotem i Marcinem Matkowskim rozegrała pokazowy mecz miksta.

Karolina Woźniacka i Agnieszka Radwańska przyjaźnią się od dzieciństwa. - Poznałyśmy się na drużynowych mistrzostwach Polski jak miałam chyba 7 lat - wspomina Karolina. - Pamiętam, że Agnieszka już wtedy miała świetną rękę. Te jej loby i skróty. Musiałam się nieźle nabiegać, gdy ze sobą grałyśmy.
- To dlatego teraz masz taką kondycję! - przerwała Radwańska przyjaciółce, która parę lat temu przebiegła nowojorski maraton.

Na początku ich znajomości lepsza była rok starsza krakowianka. - Aga jako pierwsza zaczęła też odnosić sukcesy w seniorskim tourze, a ja wtedy powtarzałam sobie, że muszę grać jak Radwańska - zdradziła Karolina.

W seniorskim tenisie dwie serdeczne przyjaciółki zagrały ze sobą aż 17 meczów. Częściej górą była Woźniacka - 11 razy.
- Po każdym meczu przegrana musiała stawiać kolację i to było fajne. A teraz? Agnieszka skończyła karierę i sama muszę sobie stawiać kolację! - zaśmiała się Woźniacka, która ostatnio leczyła kontuzję łydki, ale zapewnia, że na rozpoczynający się 26 maja Roland Garros będzie gotowa. - Forma się robi! - stwierdziła była liderka rankingu WTA, mistrzyni Australian Open 2018.

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze