Agnieszka Radwańska ma dobre wspomnienia z Eastbourne. W 2008 roku jako 19-latka wygrała tam turniej. W ostatnich latach też było dobrze - finał 2015 i ćwierćfinał 2016. W I rundzie Polka, podobnie jak pozostałe rozstawione zawodniczki, będzie miała wolny los. Zacznie rywalizację od II rundy. W niej miała zagrać z Amerykanką CiCi Bellis (nr 42) lub z Niemką Julią Goerges (nr 54), ale obie tenisistki w ostatniej chwili wycofały się z turnieju. W ich miejsce do drabinki wskoczyły lucky loserki (szczęśliwe przegrane z kwalifikacji) - Słowaczka Kristina Kucova (nr 105) i Amerykanka Lauren Davis (nr 29).
Mecz Davis - Kucova zostanie rozegrany w poniedziałek ok. godz. 16. Polka ze zwyciężczynią tego spotkania zmierzy się we wtorek.
Radwańska zajmuje obecnie 10. miejsce w rankingu. W ostatnich tygodniach najpierw leczyła kontuzję stopy, a potem zmagała się z infekcją wirusową, z powodu której wycofała się z turniejów w Den Bosch i Birmingham.