Agnieszka Radwańska świetnie rozpoczęła mecz III rundy turnieju WTA w Toronto. Polka pewnie wygrała swoje podanie, a po chwili przełamała Alize Cornet. Nasza tenisistka miała więc duży kapitał przed dalszą fazą seta i go nie zmarnowała. Cały czas trzymała się o krok przed Francuzką, a dobiła ją jeszcze w ósmym gemie, kiedy to przełamała rywalkę znad Sekwany jeszcze raz.
Radwańska - Cornet. Gdzie transmisja w tv?
W drugim secie nie było już tak dobrze. Radwańska fatalnie zaczęła tę partię i już po kilku minutach i łatwych gemach na korzyć Cornet, nasza tenisistka przegrywała 0:4. Zdołała nawiązać jeszcze kontakt z rywalką, ale ostatecznie jedno przełamanie to było za mało na Francuzkę. O wszystkim musiał więc zadecydować trzeci set.
W decydującej partii "Isia" znowu dała się przełamać Cornet na początku. W decydującym momencie, przy podaniu Francuzki, udało się jej jednak doprowadzić do remisu 4:4. Przegrany własny serwis wyraźnie zdeprymował przeciwniczkę Polki i krakowianka pomaszerowała do wygrania trzeciego seta i całego spotkania. W ćwierćfinale przeciwniczką naszej tenisistki będzie rozstawiona z numerem drugim w Toronto Simona Halep z Rumunii.
Agnieszka Radwańska - Alize Cornet 6:2, 4:6, 6:4