- Gram profesjonalnie w tenisa od wielu lat, udzieliłam już tylu wywiadów, więc nie myślałam, że kiedyś usłyszę jeszcze pytanie, którego wcześniej mi nie zadano - zaśmiała się Agnieszka. - Z kim nie zostawiłabym swojego dziecka? Hmmm... No nie wiem. Myślę, że wszyscy tenisiści i tenisistki sprawiają wrażenie bardzo odpowiedzialnych ludzi. Może z Jerzym Janowiczem. Dlaczego właśnie z nim? Bo on pewnie pilnowałby dziecka przez pięć minut, a potem zapomniałby, że miał się nim opiekować - wyjaśniła rozbawiona Polka.
Agnieszka w czwartek zagra w II rundzie turnieju w Stuttgarcie z Włoszką Robertą Vinci. Janowicz przegrał w środę 4:6, 6:7 z Austriakiem Juergenem Melzerem w II rundzie turnieju w Barcelonie. To była siódma porażka łodzianina z rzędu.