Wygląda na to, że Iga Świątek i Naomi Osaka zostały dobrymi koleżankami, a może nawet to początek przyjaźni. Młoda Polka już przed meczem nazwała niespełna 22-letnią mistrzynię US Open i Australian Open legendą. W czwartkowy wieczór panie rozegrały fenomenalny mecz, który porwał kibiców. W pierwszym secie Iga prowadziła 4:2, a potem miała dwie piłki setowe. W krytycznych momentach bardziej doświadczona Osaka pokazała jednak klasę, genialnie serwując. Pierwszego seta wygrała po tie-breaku. - Bawię się świetnie, ale ten mecz jest nieco stresujący - powiedziała Naomi w przerwie między setami w czasie nagranej przez kamery rozmowy z trenerem. Osaka była wyraźnie pod wrażeniem świetnej gry Świątek. Kika razy po efektownych zagraniach Polki aż biła brawo.
- Rzadko gram z zawodniczkami młodszymi ode mnie, więc to było dla mnie nowe doświadczenie, a ona jest niesamowitą tenisistką - komplementowała Igę słynna Naomi zaraz po meczu. - Nie spodziewałam się, że będzie grała tak agresywnie. Należą jej się brawa, bo zagrała świetnie. Miałam szczęście, że udało mi się wygrać - dodała znana z pokory i skromności Japonka. Po ostatniej piłce Iga i Naomi ucięły sobie pogawędkę przy siatce. - Powiedziałam jej, że zagrała wspaniały mecz - zdradziła wiceliderka rankingu WTA. - Myślę, że przed nią wielka przyszłość i spotkamy się jeszcze wiele razy na korcie.
Potem mieliśmy ciąg dalszy wymiany uprzejmości. "Nigdy nie odczuwałam takiej satysfakcji po porażce. Dziękuję Ci Naomi Osaka za ten wspaniały mecz" - napisała na Twitterze Iga Świątek. Japonka za to zamieściła na swoim koncie wideo z kapitalnym forhendem wzdłuż linii młodej Polki z tego spotkania. "Zagranie meczu. Po tym jak to odegrała, wyglądałam tak" - skomentowała wideo Osaka, dodając oddającą emocje emotikonkę (zdziwiona buzia).
"Może chcesz to niedługo powtórzyć?" - zażartowała w odpowiedzi Iga.
"LOL. Musimy koniecznie potrenować razem w Nowym Jorku" - zareagowała rozbawiona Osaka.
"Zatem jesteśmy umówione" - odpowiedziała Polka.