Tomasz Gollob

i

Autor: Paweł Skraba Tomasz Gollob

Tomasz Gollob czyta biografie wielkich ludzi podczas powrotu do zdrowia

2017-06-30 8:45

Ponad dwa miesiące trwa rehabilitacja Tomasza Golloba (46 l.) po wypadku na torze motocrossowym, w którym doznał poważnego urazu kręgosłupa. Żużlowiec prowadzi bardzo intensywne szpitalne życie: osiem godzin rehabilitacji, spotkania ze znajomymi i rodziną pochłaniają większość czasu. O to, co robi w czasie wolnym, zapytaliśmy dra Cezarego Rybackiego, prywatnie przyjaciela Golloba.

- Za wiele tego czasu to nie ma, bo zajęć jest sporo. Miał już dość siedzenia w czterech ścianach, więc zaczął z pomocą rehabilitantów wyjeżdżać na spacery na świeżym powietrzu (siedząc na wózku inwalidzkim). Zawsze pomaga mu dwóch rehabilitantów. Popołudniami prowadzi intensywne życie towarzyskie, ciągle ktoś go odwiedza, zwłaszcza członkowie rodziny - mówi nam Rybacki.

Te wizyty kończą się zwykle późnym popołudniem. Wtedy Tomasz Gollob ma trochę czasu dla siebie. Co robi w samotności? - Telewizja poszła w odstawkę, Tomek zaczął dużo czytać. Zaczął od przeczytania biografii Adama Nawałki "Droga do perfekcji" oraz Mike'a Tysona "Moja prawda". Ma też za sobą książkę "Ja, kapitan", czyli książkę o Tadeuszu Wronie - człowieku, który wprawił w zdumienie cały świat, lądując, jako pierwszy w historii, boeingiem 767 bez podwozia - zdradza nam dr Rybacki.

- Tomek na razie czyta pozycje o wielkich tego świata. Może sam dojrzeje do decyzji o napisaniu książki o sobie - mówi "SE" anonimowo jeden z przyjaciół Golloba.

Ojciec Władysław Gollob (80 l.) dodaje: "W młodości Tomek nie był pilnym uczniem czytającym lektury w szkole, więc teraz nadrabia zaległości. Poświęcił całe życie sportowi, więc na czytanie nie było czasu".

Najnowsze