Samantha Stosur była faworytką w starciu z naszą Urszulą Radwańską, co dość szybko potwierdziło się na korcie. Zdenerwowana Polka nie mogła dobrze wejść w mecz. Miała ogromne problemy z wygrywaniem własnego podania. W pierwszym secie Australijka prowadziła 5:1, trzykrotnie przełamując serwis Radwańskiej. Chwilowy zryw Polki nie pomógł, gdyż pierwszą partię przegrała 3:6.
Zobacz: II. runda Wimbledonu: Urszula Radwańska - Samanta Stosur. Gdzie transmisja w TV i STREAM ONLINE?
Początek drugiego seta zwiastował spore emocje. Nasza tenisistka wreszcie przejęła inicjatywę. Odważnie atakowała, często wybierała się do siatki i to przyniosło korzyści. Radwańska prowadziła nawet 3:1 przy własnym serwisie. Wtedy jednak do roboty zabrała się Stosur, wygrywając cztery gemy z rzędu. Gra Polki totalnie się posypała i nie było mowy o rozegraniu trzeciego, decydującego seta.
Trzeba zaznaczyć, że mimo swojej reputacji Stosur była dziś do ogrania. Jej serwis pozostawiał wiele do życzenia, a ryzykując z głębi kortu często wyrzucała piłkę w aut. Niestety, nasza zawodniczka myliła się jeszcze częściej. Mecz zakończyła z dorobkiem 18 niewymuszonych błędów.
Wimbledon II runda:
Urszula Radwańska - Samantha Stosur 3-6, 4-6