Trudno powiedzieć, żeby Pogoń Szczecin notowała pod wodzą nowego trenera spektakularny początek sezonu. Jens Gustafsson zaczął co prawda od wyeliminowania w el. LKE islandzkiego KR Reykjavik, ale nawet tutaj jego podopiecznym zdarzyła się wpadka, przegrali bowiem w rewanżu 0:1. Także w PKO BP Ekstraklasie „Portowcy” do tej pory radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Co prawda na inaugurację okazali się lepsi od Widzewa Łódź (2:1), ale tydzień później w identycznych rozmiarach ulegli na wyjeździe Śląskowi Wrocław. Ponadto szczecinianie zremisowali przed własną publicznością z duńskim Broendby w domowym starciu el. LKE, co nie stawia ich przed rewanżem w roli faworyta. Kibice Pogoni z pewnością będą liczyć na sprowadzonego latem Pontusa Almqvista, który podczas dotychczasowych meczów pokazywał spory potencjał. Niewykluczone także, że swoje trzy grosze będzie w stanie wtrącić Wahan Biczachczjan – specjalista od pięknych bramek. To właśnie Ormianin strzelił zresztą dwa z trzech dotychczasowych bramek zdobytych przez szczecińską ekipę w lidze. Mimo wszystko eksperci z TOTALbet przewidują, że nieco większe szanse na awans do dalszej gier ma ekipa z Kopenhagi.
Piłkarze z duńskiej stolicy udowodnili jednak w ostatni weekend, że nie są wcale maszynami i także im zdarza się przegrać na własnym obiekcie. Trzy dni po meczu z Pogonią zespół prowadzony przez Nielsa Frederiksena sprawił swoim fanom niemiłego psikusa, ulegając u siebie FC Nordsjaelland 1:3. Nie ma jednak wątpliwości, że w czwartek – podczas rewanżu przeciwko „Portowcom” – zobaczymy zupełnie inną drużynę. Mimo wszystko wydaje się, że przed rozpoczęciem rewanżu szanse na awans są dość wyrównane. Jeszcze przed starciem w Szczecinie podkreślał to zresztą szkoleniowiec Duńczyków. – Pogoń to silny zespół, który odgrywał dużą rolę w polskich rozgrywkach ligowych w zeszłym sezonie. Niektórzy dziennikarze pytają mnie, czy czujemy się faworytem. Ja jednak uważam, że szanse w całym dwumeczu rozkładają się 50 na 50. Myślę, że Pogoń to zespół, który z powodzeniem radziłby sobie w duńskiej lidze, więc na pewno nie możemy go zlekceważyć – mówił wówczas. Jego zdanie zdają się potwierdzać również eksperci z TOTALbet. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na awans Broendby płaci bowiem 1.65 zł, w przypadku „Portowców” jest to natomiast 2.12 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Broendby – 2.25 remis – 3.15 Pogoń – 3.10
- Awans:
Broendby – 1.65 Pogoń – 2.12
- Podwójna szansa:
1/X – 1.33 1/2 – 1.32 X/2 – 1.55
- Sposób awansu:
Broendby w regulaminowym czasie – 2.10
Broendby w dogrywce – 9.80
Broendby w rzutach karnych – 11.00
Pogoń w regulaminowym czasie – 2.85
Pogoń w dogrywce – 13.00
Pogoń w rzutach karnych – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Broendby Kopenhaga – Pogoń Szczecin dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.