Obecność Stanów Zjednoczonych w finale mistrzostw świata kobiet nie dziwi. Obrończynie tytułu doskonale radzą sobie w trakcie mistrzostw świata, lecz nie tylko. Mowa o zespole, który na mundialu nie przegrał od szesnastu meczów, wygrywając ostatnie jedenaście spotkań z rzędu. We wszystkich rozgrywkach, Amerykanki przegrały tylko raz. Mowa o poprzednich... 44 rywalizacjach! Zawodniczki z USA mają doskonałą formację ofensywną, w której błyszczą Megan Rapinoe oraz Alex Morgan, która uważana jest obecnie przez wielu ekspertów za najlepszą futbolistkę na świecie. Obie zawodniczki ściągają na sobie uwagę także poza boiskiem. Rapinoe zapowiedziała, że odrzuci zaproszenie prezydenta USA Donalda Trumpa, jeśli ten zaprosi zespół do Białego Domu. Morgan po strzeleniu gola z Anglią, zaprezentowała zaś sugestywny gest dotyczący… picia herbaty.
Morgan to póki co najskuteczniejsza zawodniczka turnieju, która zdobyła do tej pory sześć bramek. Rywalkami Amerykanek będą Holenderki, które po raz pierwszy w historii powalczą o mistrzostwo świata występując w finale. Zespół z Europy wygrał dziesięć ostatnich meczów, w dwóch ostatnich potrafiąc nie stracić gola. Dotychczasowy bilans obu ekip jest korzystniejszy dla USA, które zwyciężyły w dwóch rozegranych do tej pory spotkaniach. Ostatni raz obie ekipy rywalizowały jednak już w 2016 roku. Amerykanki zwyciężyły 3:1.
Holenderki rozgrywają kapitalny turniej, mają silną formację ataku, która może zagrozić najsłabszemu punktowi Amerykanek, defensywie. Pozostaje jednak kwestia, że najsilniejszą ofensywę w kobiecym futbolu ma aktualnie USA. Nie zdziwi, jeśli obie drużyny strzelą gola, ale faworytkami do zdobycia mistrzostwa świata pozostają zawodniczki prowadzone przez Jill Ellis.
SYTUACJA KADROWA
W spotkaniu półfinałowym z Anglią w amerykańskich barwach nie zagrała najbarwniejsza, a przy tym niezwykle groźna Megan Rapinoe. Zawodniczka z USA zmagała się z problemami z kolanem, a wcześniej zdobyła wszystkie gole dla swojej ekipy w rywalizacji z Francją i Hiszpanią. Teraz Rapinoe powinna być do dyspozycji sztabu szkoleniowego. Pod znakiem zapytania stoi z kolei gra Sam Mewis. Wśród Holenderek nie w pełni sił jest Lieke Martens, która narzeka na uraz palców i opuściła przez niego boisko w rywalizacji ze Szwecją. Nie jest jednak wykluczone, że nie będąc gotową nawet na sto procent, sztab skorzysta z jej usług na boisku.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
USA: Naeher - O'Hara, Dahlkemper, Sauerbrunn, Dunn - Mewis, Ertz, Lavelle - Heath, Morgan, Rapinoe
Holandia: Van Veenendaal - Van Lunteren, Van der Gragt, Bloodworth, Van Dongen - Groenen, Van de Donk, Spitse - Beerensteyn, Miedema, Martens
OSTATNIE MECZE
USA:Anglia (2:1), Francja (2:1), Hiszpania (2:1), Szwecja (2:0), Chile (3:0)
Holandia: Szwecja (1:0 p.d.), Włochy (2:0), Japonia (2:1, Kanada (2:1), Kamerun (3:1)
NASZ TYP
Obie drużyny strzelą gola
KURSY
TOTALbet - 2,08 (obie drużyny strzelą gola)
Fortuna - 1,91 (obie drużyny strzelą gola)