Nie ma najmniejszych wątpliwości, że niedawne mistrzostwa świata były w wykonaniu Hiszpanów skrajnie nieudane. Jeden z faworytów całego turnieju ogromne problemy miał już w fazie grupowej, zajmując ostatecznie drugie miejsce – za Japonią, ale przed Niemcami i Kostaryką. W walce o ćwierćfinał ekipa z Półwyspu Iberyjskiego trafiła na reprezentację Maroka i nieoczekiwanie – po serii rzutów karnych – odpadła z dalszych gier. Tak duże rozczarowanie musiało doprowadzić do szeregu zmian wokół zespołu. Z grą w narodowej kadrze pożegnał się m.in. Sergio Busquets, do roszady doszło również na stanowisku selekcjonera – Luisa Enrique zastąpił Luis de la Fuente. Trzeba przyznać, że debiut 61-latka w nowej roli wypadł całkiem obiecująco. Jego podopieczni w pierwszym meczu el. ME 2024 szybko objęli prowadzenie przeciwko Norwegii (gol Daniego Olmo), a następnie – pomimo wyniku stykowego – kontrolowali boiskowe wydarzenia. Swoją wyższość udokumentowali w końcówce spotkania dzięki dubletowi innego debiutanta – Joselu. Czasu na świętowanie jednak nie było, już we wtorek Hiszpanię czeka bowiem kolejny mecz eliminacyjny. Tym razem na wyjeździe zmierzą się z reprezentacją Szkocji. Choć z pewnością nie będzie to łatwe spotkanie, eksperci z TOTALbet pozostają zgodni, że to goście mają zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo.
Szkoci eliminacje także zainaugurowali jednak trzybramkowym zwycięstwem. Rywala mieli jednak zdecydowanie słabszego niż Hiszpanie, mierzy się bowiem z reprezentacją Cypru. Nie zmienia to jednak faktu, że ta wygrana powinna uskrzydlić całą drużyną przed wielkim wyzwaniem, jakim niewątpliwie będzie wtorkowy pojedynek przeciwko La Furia Roja. Ostatni raz obie ekipy miały okazję mierzyć się ze sobą w el. EURO 2012. Dwukrotnie lepsi byli wówczas Hiszpanie, którzy pewnie awansowali na turniej, a finalnie mogli cieszyć się ze zdobycia mistrzostwa Europy. Drużyna prowadzona przez Vicente del Bosque najpierw (w październiku 2010 roku) wygrała na Hampden Park 3:2, a następnie – niemal równo rok później – triumfowała przed własną publicznością 3:1. Aby przypomnieć sobie ostatnią wygraną Szkotów nad Hiszpanią musimy z kolei cofnąć się aż do listopada 1984 i meczu el. MŚ 1986 w Meksyku. Drużyna z Wysp Brytyjskich wygrała wtedy 3:1, a po murawie biegali tacy piłkarze jak m.in. Kenny Dalglish, Alex McLeish, Emilio Butrageno czy Jose Antonio Camacho. Zdaniem TOTALbet reprezentacji Szkocji na kolejną wygraną przeciwko ekipie z Półwyspu Iberyjskiego przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Bukmacher potencjalne zwycięstwo gospodarzy wtorkowego meczu „wycenił” bowiem na 5.30. W przypadku gości jest to natomiast 1.68.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Szkocja 5.30 remis – 3.75 Hiszpania – 1.68
- Podwójna szansa:
1/X – 2.08 1/2 – 1.27 X/2 – 1.17
- Szkocja strzeli gola:
tak – 1.67 nie – 2.08
- Hiszpania strzeli gola:
tak – 1.18 nie – 4.35
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 7.80 powyżej 0.5 – 1.06
poniżej 1.5 – 3.10 powyżej 1.5 – 1.34
poniżej 2.5 – 1.72 powyżej 2.5 – 2.05
poniżej 3.5 – 1.26 powyżej 3.5 – 3.60
poniżej 4.5 – 1.08 powyżej 4.5 – 6.80
poniżej 5.5 – 1.02 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Szkocja – Hiszpania dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.