Chyba mało kto spodziewał się tak jednostronnego sezonu w walce o mistrzostwo Włoch. A już na pewno nikt nie sądził, że na pole position znajdzie się w tej rywalizacji Napoli. Drużyna prowadzona przez Luciano Spalettiego była rzecz jasna wymieniana w gronie faworytów do gry o czołowe lokaty, ale w kontekście Scudetto zdecydowanie więcej mówiono choćby o dwóch mediolańskich ekipach – Interze oraz Milanie. Tymczasem „Partenopei” od początku rozgrywek prezentowali wysoką, równą formę, dzięki czemu po 25 kolejkach ich przewaga nad drugim w tabeli Interem wynosi aż 15 punktów! Jeszcze kilka dni temu była ona zresztą jeszcze większa, ale neapolitańczycy nieoczekiwanie ulegli przed własną publicznością Lazio (0:1), ponosząc tym samym dopiero pierwszą domową porażkę w tym sezonie. Nie zmienia to jednak faktu, że zespół Piotra Zielińskiego i Bartosza Bereszyńskiego wciąż pozostaje murowanym faworytem do sięgnięcia po mistrzostwo kraju, a okazja do rehabilitacji za niedawną wpadkę nadarza się bardzo szybko. Już w najbliższą niedzielę na Stadio Diego Armando Maradona zamelduje się bowiem walcząca o awans do Ligi Mistrzów Atalanta. Bukmacherzy z TOTALbet nie mają wątpliwości, że to gospodarze wyjdą z tej batalii zwycięsko.
Takim przewidywaniom nie można się jednak dziwić. Nie tylko ze względu na znakomitą dyspozycję Napoli, ale także – a może przede wszystkim – bardzo przeciętne wyniki osiągane w ostatnich tygodniach przez gości z Bergamo. Atalanta wygrała bowiem zaledwie jedno z sześciu minionych spotkań we wszystkich rozgrywkach, ponosząc w tym czasie aż cztery porażki. O ile jednak przegrane z drużynami z Mediolanu: Interem (0:1 w Pucharze Włoch) oraz Milanem (0:2 w lidze) można jeszcze usprawiedliwić, o tyle na porażki z Sassuolo (0:1) i Lecce (1:2) czy remis z Udinese (0:0) wytłumaczenia po prostu nie ma. Wyraźny dołek sprawił zresztą, że zespół prowadzony przez Gianpiero Gasperiniego oddalił się od osiągnięcia celu nadrzędnego, którym jest miejsce w TOP 4 i awans do Ligi Mistrzów. Ekipa z Lombardii z dorobkiem 42 pkt zajmuje bowiem obecnie dopiero szóste miejsce, a jej strata do czwartej Romy wynosi pięć „oczek”. Nie ma zatem wątpliwości, że Atalanta punktów musi szukać w każdym meczu. Nawet w takim, w którym na wyjeździe przyjdzie jej stawić czoła pewnie kroczącemu po tytuł Napoli. Zdaniem TOTALbet szanse na powodzenie tej misji są jednak bardzo małe. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf gości z Bergamo płaci bowiem 5.10 zł. Potencjalne zwycięstwo gospodarzy „wyceniono” natomiast na 1.67 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Napoli – 1.67 remis – 4.25 Atalanta – 5.10
- Podwójna szansa:
1/X – 1.19 1/2 – 1.24 X/2 – 2.12
- Napoli strzeli gola:
tak – 1.14 nie – 5.20
- Atalanta strzeli gola:
tak – 1.52 nie – 2.42
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 10.00 powyżej 0.5 – 1.04
poniżej 1.5 – 3.95 powyżej 1.5 – 1.24
poniżej 2.5 – 2.04 powyżej 2.5 – 1.75
poniżej 3.5 – 1.41 powyżej 3.5 – 2.86
poniżej 4.5 – 1.15 powyżej 4.5 – 5.20
poniżej 5.5 – 1.05 powyżej 5.5 – 9.50
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Napoli – Atalanta dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.