Piłkarze Realu Madryt nie zaznali jeszcze w tym sezonie ligowym goryczy porażki. Ich dotychczasowy bilans to 10 zwycięstw oraz 2 remisy. Podopieczni Carlo Ancelottiego mają jednak godnego rywala, którego tak brakowało im w zeszłym sezonie. Barcelona – pomimo ogromnego rozczarowania związanego z odpadnięciem z Ligi Mistrzów – w rodzimych rozgrywkach prezentuje się doprawdy znakomicie, wywierając ciągłą presję na odwiecznym rywalu. „Blaugrana” dzięki sobotniemu zwycięstwu nad Almerią (2:0) przeskoczyła „Królewskich” w tabeli i w poniedziałkowy wieczór z pewnością będzie czekać na potknięcie ekipy ze stolicy. Zdecydowanym faworytem tego meczu będzie jednak Real, który w meczach wyjazdowych jest w tym sezonie bezbłędny, wygrywając wszystkie sześć spotkań. Mistrzowie Hiszpanii będą jednak mieli nieco utrudnione zadanie, Ancelotti nie będzie mógł bowiem skorzystać z kilku istotnych piłkarzy. Na murawie z pewnością nie zobaczymy pauzującego za kartki Toniego Kroosa oraz zmagającego się z urazem biodra Antonio Ruedigera. Wątpliwy jest także występ zdobywcy Złotej Piłki za ubiegły sezon – Karima Benzemy. Francuz leczy obecnie kontuzję mięśniową, a sztab medyczny zapewne nie będzie chciał ryzykować zbyt szybkiego powrotu 35-latka do gry. Pomimo tych absencji eksperci z TOTALbet nie mają wątpliwości, że finalnie to piłkarze Realu Madryt w poniedziałkowy wieczór będą cieszyć się z trzech punktów.
Piłkarze z Vallecano natomiast po nieco rozczarowującym początku sezonu, w ostatnich tygodniach zdają się notować zwyżkę formy. Świadczyć o tym może seria czterech z rzędu meczów bez porażki, podczas której podopieczni Andoniego Iraoli wzbogacili swój dorobek punktowy o osiem „oczek”. Nadmienić trzeba także, że rywali mieli naprawdę godnych. Udało im się bowiem zremisować na Wanda Metropolitano z Atletico Madryt (1:1), a także wywieźć komplet punktów z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan, po zwycięstwie 1:0 nad Sevillą. Imponujący wynik piłkarze spod Madrytu potrafili ugrać także przed własną publicznością, gromiąc Cadiz aż 5:1. Powyższe rezultaty nakazują sądzić, że w poniedziałkowy wieczór Real Madryt czekać będzie naprawdę niełatwe zadanie. Tym bardziej, że drużyna prowadzona przez Iraolę na własnym obiekcie przegrała jak do tej pory jedynie raz. Miało to miejsce pod koniec sierpnia, gdy Rayo nieoczekiwanie uległo Mallorce 0:2. Eksperci z TOTALbet wydają się być jednak niewzruszeni dobrymi występami Radamela Falcao i spółki, wg nich murowanym faworytem tego pojedynku będą bowiem mistrzowie Hiszpanii. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na triumf „Królewskich” płaci bowiem 1.75 zł. W przypadku triumfu gospodarzy jest to natomiast 5.10 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Rayo – 5.10 remis – 4.00 Real – 1.75
- Podwójna szansa:
1/X – 2.04 1/2 – 1.26 X/2 – 1.19
- Rayo strzeli gola:
tak – 1.55 nie – 2.31
- Real strzeli gola:
tak – 1.16 nie – 4.65
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.50 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.60 powyżej 1.5 – 1.28
poniżej 2.5 – 1.90 powyżej 2.5 – 1.87
poniżej 3.5 – 1.35 powyżej 3.5 – 3.15
poniżej 4.5 – 1.12 powyżej 4.5 – 5.90
poniżej 5.5 – 1.04 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Rayo Vallecano – Real Madryt dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.