Komplet zwycięstw, 23 bramki zdobyte i zaledwie 1 stracona – to bilans ostatnich sześciu spotkań w wykonaniu Manchesteru City we wszystkich rozgrywkach. Szczególnie imponujące były zwłaszcza ostatnie dni przed przerwą reprezentacyjną – The Citizens najpierw rozbili RB Lipsk 7:0 (5 goli Erlinga Haalanda) w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, a następnie ograli 6:0 Burnley w Pucharze Anglii. Pomimo tak efektownych zwycięstw i świetnej ostatnio formy, ligowa sytuacja podopiecznych Pepa Guardioli wciąż daleka jest od ideału. Obrońcy tytułu mają co prawda w zanadrzu jeden zaległy mecz, ale nawet po jego wygraniu będą tracili do prowadzącego Arsenalu pięć punktów. Trzeba jednak także pamiętać, że klub z niebieskiej części Manchesteru pod koniec kwietnia podejmie Kanonierów na Etihad Stadium. Choć mecz ten może zadecydować o mistrzostwie Anglii, Kevin de Bruyne i jego koledzy najpierw muszą zmniejszyć nieco dystans do rywala. W najbliższy weekend nie będzie jednak o to tak łatwo. W Manchesterze zjawi się bowiem Liverpool, który wciąż nie porzucił marzeń o zajęciu miejsca w TOP 4 i awansie do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Bukmacherzy z TOTALbet nie mają jednak większych wątpliwości, że goście wrócą do miasta Beatlesów „na tarczy”.
Trudno nie przychylić się jednak do opinii bukmachera. Manchester City jest w tym sezonie drużyną bardzo regularną, czego z pewnością nie można powiedzieć o gościach. Za przykład wystarczy podać sytuacją z początku marca, gdy podopieczni Juergena Kloppa najpierw rozbili w angielskim klasyku Manchester United 7:0, by tydzień później ulec na wyjeździe 0:1 zamykającemu tabelę Premier League Bournemouth. Temu samemu, które jesienią rozgromili na Anfield aż 9:0! Choć mecz City z Liverpoolem odbędzie się tuż po przerwie reprezentacyjnej, zespół gości z tyłu głowy z pewnością będzie miał niedawne odpadnięcie z Ligi Mistrzów, po przegranym aż 2:6 dwumeczu z Realem Madryt. Z jednej strony może być to dla nich pewne obciążenie, z drugiej jednak żądza rehabilitacji może sprawić, że na Etihad Stadium ujrzymy The Reds grających jak za najlepszych lat. Drużyna prowadzona przez niemieckiego szkoleniowca – pomimo rozczarowujących rezultatów – niejednokrotnie pokazała, że potrafi zmobilizować się na mecze z możnymi Premier League. Za przykład niech posłuży jesienna wygrana nad Manchesterem City (1:0), rozgromienie Manchesteru United (7:0) czy dublet z piątym w stawce Newcastle United (2:1 u siebie i 2:0 na wyjeździe). Czy w najbliższą sobotę Liverpool znów będzie przypominał zespół ze swoich najlepszych czasów? Zdaniem TOTALbet – nie. Bukmacher ewentualne zwycięstwo gości „wycenił” bowiem na 5.50, w przypadku triumfu gospodarzy jest to natomiast 1.61.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Man City – 1.61 remis – 4.45 Liverpool – 5.50
- Podwójna szansa:
1/X – 1.17 1/2 – 1.22 X/2 – 2.23
- Man City strzeli gola:
tak – 1.11 nie – 6.00
- Liverpool strzeli gola:
tak – 1.48 nie – 2.54
- Strzelec gola:
Erling Haaland – 1.64 Mohamed Salah – 3.75
Julian Alvarez – 2.33 Darwin Nunez – 3.80
Riyad Mahrez – 2.94 Cody Gakpo – 4.10
Kevin de Bruyne – 4.55 Roberto Firmino – 4.25
Jack Grealish – 4.75 Luis Diaz – 4.35
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Manchester City – Liverpool dostępna jest W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.