Ten sezon może być dla Arsenalu przełomowy. Pomimo fatalnego początku podopieczni Mikela Artety z czasem wyszli na prostą, a dobra dyspozycja w przekroju całego sezonu sprawiła, że na trzy mecze przed końcem sezonu są już bardzo blisko wywalczenie upragnionego miejsca w TOP4, oznaczającego powrót do Ligi Mistrzów. „Kanonierzy” mają obecnie w dorobku 66 punktów i o cztery wyprzedzają lokalnego rywala – Tottenham. Czwartkowy, bezpośredni pojedynek ma zatem niebagatelne znaczenie – w przypadku zwycięstwa zespół z Emirates Stadium zapewni sobie czwartą lokatę. Biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie, wydaje się, że Arsenal może tego dokonać. Zespół prowadzony przez hiszpańskiego szkoleniowca wygrał cztery ostatnie starcia ligowe, pokonując zresztą nie byle jakich rywali. „The Gunners” mają bowiem na rozkładzie Chelsea (4:2 na wyjeździe), Manchester United (3:1 u siebie), West Ham (2:1 na wyjeździe) oraz Leeds United (2:1 u siebie). Te spotkania pokazały zresztą, że zespół ze stolicy stał się w pewnym sensie ekspertem od wyjazdowych pojedynków derbowych. Czy w czwartek na Tottenham Stadium będzie podobnie? Zdaniem TOTALbet będzie o to bardzo trudno – faworytem w opinii bukmachera będą bowiem gospodarze.
„Koguty” natomiast przez niedawny remis na Anfield z Liverpoolem (1:1) straciły szansę, aby być zależnym jedynie od siebie. W przypadku zwycięstwa przeciwko „The Reds” i wygraniu trzech pozostałych meczów Harry Kane i jego koledzy byliby już bowiem pewni miejsca w TOP4, teraz muszą liczyć na potknięcie Arsenalu. Arsenalu, który ma jednak zdecydowanie trudniejszy terminarz. „Kanonierów” poza derbowym starciem czekają bowiem jeszcze mecze z bardzo dobrze punktującym w tym sezonie Newcastle United oraz walczącym o życie Evertonem, podopieczni Antonio Conte zmierzą się natomiast ze zdegradowanym już Norwich City oraz także bijącym się o utrzymanie Burnley. Jeśli zatem zespół prowadzony przez włoskiego szkoleniowca pokona w czwartek lokalnego rywala, szansa na awans do Ligi Mistrzów będzie spora. Pytanie jednak, jak „Koguty” wytrzymają presję walki o ten cel. Trzeba bowiem przyznać, że w ostatnich tygodniach nie było pod tym kątem zbyt dobrze. Dość powiedzieć, że Tottenham wygrał zaledwie 1 z 4 ostatnich meczów ligowych. Nie bacząc na tę statystykę eksperci z TOTALbet uważają jednak, że faworytem derbowego pojedynku będą gospodarze. Za każdą złotówkę postawioną na triumf „Kogutów” bukmacher płaci bowiem 2.17 zł, analogiczna wygrana w przypadku zwycięstwa Arsenalu wyniesie natomiast 3.20 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Tottenham – 2.17 remis – 3.40 Arsenal – 3.20
- Podwójna szansa:
1/X – 1.33 1/2 – 1.30 X/2 – 1.67
- Tottenham strzeli gola:
tak – 1.19 nie – 4.10
- Arsenal strzeli gola:
tak – 1.33 nie – 3.05
- Strzelec gola:
Harry Kane – 2.27 Eddie Nketiah – 3.00
Heung Min Son – 2.27 Emile Smith-Rowe – 3.50
Dane Scarlett – 3.35 Alexandre Lacazetta – 3.65
Steven Bergwijn – 3.65 Bukayo Saka – 3.80
Dejan Kulusevski – 4.10 Nicolas Pepe – 4.40
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Tottenham – Arsenal dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.
