Reprezentanci Walii podczas meczu inaugurującego tegoroczną edycję Ligi Narodów myślami byli zapewne zupełnie gdzie indziej. Kilka dni po meczu we Wrocławiu czekał ich bowiem mecz przeciwko Ukrainie, decydujący o ewentualnym awansie na mundial w Katarze. Nie dziwi zatem, że pozbawiona najmocniejszych ogniw drużyna – w kadrze meczowej nie znaleźli się m.in. Gareth Bale czy Aaron Ramsey – ostatecznie wyjechała z Polski bez punktów. Podopieczni Roberta Page’a zdecydowanie nie mają jednak powodów do rozpaczy, w niedzielny wieczór pokonali bowiem Ukrainę 1:0 i po raz pierwszy od 1958 roku zagrają na mistrzostwach świata. Opromienieni tym sukcesem z pewnością będą chcieli skupić się na rozgrywkach Ligi Narodów i zdobyć w najbliższych trzech starciach jak największą ilość punktów. Choć najbliższy mecz Walijczycy rozegrają przed własną publicznością, zdecydowanie nie będą jego faworytem. Rywalem „Smoków” będzie bowiem Holandia, która przed kilkoma dniami z bardzo dobrej strony pokazała się w derbach Beneluksu, wysoko wygrywając na wyjeździe z Belgią. Eksperci z TOTALbet nie mają najmniejszych wątpliwości, że to goście będą na stadionie w Cardiff faworytem, a każdy inny rezultat niż ich zwycięstwo trzeba będzie rozpatrywać w kategorii sporej niespodzianki.
Po tym co „Oranje” zaprezentowali podczas wyjazdowego starcia z Belgami nie może być jednak inaczej. Podopieczni Louisa van Gaala rozegrali wówczas prawdziwy koncert i już po nieco ponad godzinie prowadzili 4:0. Błyszczał zwłaszcza zdobywca dwóch bramek Memphis Depay, ale trzeba przyznać, że dzielnie wtórowali mu pozostali koledzy z zespołu. Choć w końcówce rywale za sprawą Michy’ego Batshuayi’a zdobyli bramkę honorową, zwycięstwo 4:1 na tak trudnym terenie musi robić wrażenie. Holendrzy dzięki temu zwycięstwu objęli naturalnie prowadzenie w tabeli po pierwszej serii gier i na pewno zrobią wszystko, aby po drugiej kolejce ten stan nie uległ zmianie. Dodatkowo za „Oranje” zdecydowanie przemawia historia – do tej pory ośmiokrotnie mierzyli się bowiem z reprezentacją Walii i wszystkie z tych spotkań wygrali! Ostatni taki mecz miał miejsce w listopadzie 2015 roku, gdy w spotkaniu towarzyskim Holendrzy zwyciężyli na stadionie w Cardiff 3:2. Dwa gole dla zwycięzców zdobył wówczas Arjen Robben, a jednego dołożył Bas Dost. Dla przegranych trafiali natomiast Joe Ledley oraz Emyr Huws. Choć z racji zakończenia piłkarskiej kariery były as Bayernu Monachium w środę na pewno do siatki nie trafi, podobny rezultat końcowy jest wg TOTALbet dość prawdopodobny. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na wygraną podopiecznych van Gaala płaci bowiem 1.52 zł, potencjalny triumf Walijczyków „wyceniono” natomiast na 6.20.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Walia – 6.20 remis – 4.20 Holandia – 1.52
- Podwójna szansa:
1/X – 2.45 1/2 – 1.22 X/2 – 1.13
- Walia strzeli gola:
tak – 1.70 nie – 2.02
- Holandia strzeli gola:
tak – 1.12 nie – 5.40
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 8.60 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.50 powyżej 1.5 – 1.27
poniżej 2.5 – 1.90 powyżej 2.5 – 1.85
poniżej 3.5 – 1.35 powyżej 3.5 – 3.10
poniżej 4.5 – 1.11 powyżej 4.5 – 5.80
poniżej 5.5 – 1.02 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Walia – Holandia dostępna jest W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.
