- Cieszę się, że teraz spróbuję swoich sił na parkiecie, bo bardzo lubię tańczyć - wyjawia w rozmowie z „Super Expressem” mistrzyni świata i wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim. - Dotąd ta przyjemność zdarzała mi się marginalnie, właściwie dwa razy do roku, w tym podczas balu mistrzów sportu. Obowiązki zawodowe nie pozwalały na więcej. Teraz też zastanawiałam się, czy mój organizm, wymagający odpoczynku po latach kariery sportowej, zniesie ten wysiłek. Zgodziłam się dwa miesiące temu.
Już wcześniej proponowano jej udział w takim programie, ale nie pozwalał na to kolarski terminarz.
– Treningi do Tańca z Gwiazdami rozpoczynają się w sierpniu, trzeba przeznaczyć na to półtora do trzech miesięcy. A ja ścigałam się zwykle do października – mowi mistrzyni roweru, która po zakończeniu wyczynowej kariery ściga się czasami w wyścigach amatorskich. Dwa z nich wygrała w tym roku.
Natomiast na parkiecie przejść musi drogę od podstaw.
- Cztery tygodnie przygotowań to będzie nauka wszystkich tanecznych kroków i chętnie spróbuję tego wszystkiego. Startuję od zera. Jestem sztywna i „kwadratowa”. Partner będzie miał problemy – przewiduje ze śmiechem. - Bo mięśnie moich nóg są przykurczone po karierze, gdzie noga na rowerze przez całe lata była przygięta. I taneczne wyciągnięcia jak w rumbie mogą być dla mnie trudne. Najlepiej odnalazłabym się zapewne w tańcu szybkim, takim jak jive. Tutaj na pewno przyda mi się moc mięśni.
Na czas udziału w programie mistrzyni roweru przeniesie się z Jeleniej Góry do Warszawy.
- Przeprowadzę się, bo pomiędzy odcinkami jest tylko krótka przerwa. Ale nie na stałe, bo kocham góry – deklaruje Maja, która urodziła się… w Warszawie.
* W Tańcu z Gwiazdami brało udział już wielu znanych sportowców, m.in. Otylia Jędrzejczak, Sylwia Gruchała, Agnieszka Radwańska, Andrzej Gołota, Mariusz Pudzianowski. Zwycięstwo odniosła tylko jedna z tych osób – tyczkarka Monika Pyrek (w roku 2010).