W zeszłym roku Chris Hoy poinformował, że walczy z nowotworem prostaty. Początkowo mówił o dobrym przebiegu chemioterapii, ale w październiku odkrył wszystkie karty. Zdiagnozowany u niego rak prostaty rozprzestrzenił się aż do kości i wszedł w czwarte stadium choroby. U Hoya pojawiły się guzy na ramieniu, miednicy, biodrze, kręgosłupie i żebrze. Sześciokrotny mistrz olimpijski w kolarstwie torowym publicznie przyznał, że zostało mu od dwóch do czterech lat życia. Teraz po kilku miesiącach Brytyjczyk opowiedział, jak wygląda jego życie.
Legenda sportu umiera. Zżera go nieuleczalny rak. Druzgocące wyznanie mistrza
Legendarny mistrz nieuleczalnie chory. Tak Chris Hoy żyje z rakiem
- W tej chwili wszedłem w pewien etap stabilizacji. Czuję się dobrze, ćwiczę, jeżdżę na rowerze, jestem zajęty, a co najważniejsze, rak nie jest pierwszą rzeczą, o której myślę rano, i nie jest ostatnią rzeczą, o której myślę, kiedy kładę się spać - powiedział Hoy w wywiadzie dla Sky Sports. Jego nowotwór zdiagnozowano już pod koniec 2023 roku.
- Czuję się dobrze, biorę stałe leki, ale to nie przeszkadza mi zbytnio w życiu. Kuję żelazo, póki gorące. Nie mogę uwierzyć, w jakiej jestem teraz sytuacji w porównaniu z tą sprzed 18 miesięcy - dodał 49-letni Szkot. Problemy zdrowotne ma także żona wybitnego olimpijczyka, Sarra Hoy, u której zdiagnozowano "bardzo aktywne i agresywne" stwardnienie rozsiane. Para wychowuje wspólnie dwoje dzieci - syna Calluma i córkę Chloe, a w kwietniu obchodziła 15. rocznicę.
Bogata kariera Chrisa Hoya
Do 2021 roku kolarz torowy z Edynburga był najbardziej utytułowanym brytyjskim sportowcem w historii igrzysk olimpijskich, zdobywając w latach 2000-2012 sześć złotych i jeden srebrny medal. Dopiero w Tokio jego rekord poprawił inny zawodnik uprawiający kolarstwo torowe, Jason Kenny - siedem złotych i dwa srebrne medale.
W mistrzostwach świata Hoy stanął na najwyższym stopniu podium 11 razy. Po igrzyskach w Pekinie w 2008 r. królowa Elżbieta II wyróżniła go tytułem szlacheckim. Karierę sportową zakończył w 2013 r., ale dalej jeździł na rowerze i nie zmienił tego nawet po wykryciu raka. W mediach społecznościowych pokazuje sporo swojej aktywności. Wydał także autobiografię pt. "Wszystko co ważne".
