- Nie będę miał z tym problemu - zapewnia dzień przed startem sezonu jeden z najlepszych polskich strzelców w historii, Andrzej Pluta (36 l.).
Obrońca Anwilu Włocławek wkracza właśnie w 16. sezon na parkietach rodzimej ekstraklasy. Były gwiazdor reprezentacji cieszy się, że w Polsce będzie trochę jak w najlepszej lidze świata.
Przeczytaj koniecznie: Tomasz Gollob zgarnął tysiące
- Do trzypunktowej linii w NBA brakuje 49 cm, ale ta zmiana to krok we właściwą stronę - komentuje Pluta, który w poprzednim sezonie trafił za trzy 71 razy. - Ale nie musiałem się uczyć rzucać na nowo - zapewnia.
- To tylko kwestia wprawy. Poza tym czasami i dawniej, gdy rzucałem z obrońcą na karku, pewnie było to w okolicach siódmego metra.
Pluta sprawdzał formę w meczach przedsezonowych i nie narzeka na skuteczność.
- 24 celne trójki! - podsumowuje zadowolony. - Nie jest źle, oby tylko zdrówko dopisało.