Niepodważalnym faktem jest to, że sport od zawsze łączył się z gigantycznymi emocjami. Są one uzewnętrznianie zarówno przez kibiców, jak i samych bohaterów sportowych zmagań. Niekiedy te wszystkie bodźce mają pozytywny wpływ na kwestię motywacji i dawania z siebie wszystkiego na arenie zawodów, innym razem prowadzą do zgubnej utraty kontroli nad samym sobą. Ten ostatni przypadek został zaprezentowany przez koszykarki w Stanach Zjednoczonych.
Podczas pojedynku pomiędzy Southern a Alabamą, w pewnym momencie obie ekipy po prostu zaczęły się... bić. I to z jaką furią! Zwaśnionych stron wręcz nie dało się rozdzielić. Musiały interweniować służby porządkowe. Gdyby nie one, aż strach pomyśleć, do czego całego zamieszanie mogłoby doprowadzić. Pięści, uderzenia z otwartej ręki, ciągnięcie za włosy - w przypływie furii wszystkie chwyty były dozwolone.
Aż trudna uwierzyć, że taka sytuacja wydarzyła się naprawdę. A jednak - czasami wystarczy drobna iskra, by doprowadzić do wielkiej awantury. Ta na szczęście w porę została zażegnana.