Cousins nowy sezon miał zacząć w nowym klubie. Środkowego zakontraktowali Los Angeles Lakers, ale w najbliższych miesiącach będą musieli obyć się bez jednej z największych gwiazd NBA. 29-latek doznał zerwania więzadła krzyżowego w kolanie i jego leczenie może potrwać nawet rok. Lakers musieli w trybie awaryjnym sprowadzać na tę pozycję Dwighta Howarda.
Poważna kontuzja to nie jedyny problem Cousinsa. Portal TMZ Sports dotarł do raportu policyjnego i zeznań złożonych przez byłą dziewczynę koszykarza Christy West. Kobieta oskarża 29-latka o grożenie śmiercią. - Dopilnuję, żeby wpakować kulę w twoją piep***** głowę - brzmi męski głos na nagraniu, do którego dotarł portal. West twierdzi, że głos należy do Cousinsa.
Kobieta twierdzi, że koszykarz groził jej śmiercią i miał powiedzieć, że nawet nie ubrudzi sobie rąk. Cała rozmowa i nerwy Amerykanina wynikały z tego, że West nie chciała puścić ich 7-letniego syna na ślub Cousinsa. Ten odbył się w ubiegłą sobotę, a zawodnik zawarł związek małżeński z obecną partnerką. Rzecznik policji w Mobile w stanie Alabama poinformował, że wszczęto dochodzenie w tej sprawie.
Na te szokujące doniesienia zareagował również klub Amerykanina. - Jesteśmy świadomi oskarżeń dotyczących DeMarcusa Cousinsa. Oczywiście traktujemy je poważnie. Zbieramy na ten temat informacje - czytamy w oświadczeniu LA Lakers. Władze NBA również wszczęło dochodzenie. Jeśli wina Cousisna zostanie udowodniona może grozić mu kara finansowa lub zawieszenie w rozgrywkach.