Marcin Gortat zagra jeszcze w NBA? Jasna deklaracja koszykarza!

Po tym jak stało się jasne, że Gortat nie będzie kontynuował kariery w Clippersach, kibice zaczęli się zastanawiać, czy to definitywne pożegnanie polskiego zawodnika z NBA. W ostatnich miesiącach mówiło się o tym, że koszykarz może zostać w Los Angeles i podpisać kontrakt z Lakersami, ale ci ostateczni dokonali innych wyborów. Tym samym gracz pochodzący z Łodzi wciąż nie znalazł zatrudnienia i póki co przebywa w Polsce.

W rozmowie z serwisem SportoweFakty.wp.pl skomentował kwestię swojej przyszłości następująco: - Najważniejsze dla mnie jest to, że przyszłość trzymam we własnych dłoniach. Jaką decyzję podejmę, czy będę grał, czy nie będę, to szczerze powiem, będzie to decyzja, która będzie mnie satysfakcjonowała. Przez ostatnie 12 lat ciężko pracowałem na to, by samemu zdecydować, czy dalej będę koszykarzem, czy przejdę na emeryturę.

Wcześniej dla TVP Sport stwierdził: - Po lutym, kiedy zostałem wolnym agentem w NBA, wiele rzeczy byłem w stanie zaakceptować, ale jednego nie. Moje ciało zaczęło się zmieniać, przytyłem około 10-11 kilogramów. Troszeczkę inaczej się czułem, nie było mi z tym wygodnie. Wróciłem do treningów. Mógłbym wystąpić w meczu NBA, bo czuję się wystarczająco silny i przygotowany pod względem kondycyjnym.

Należy zatem przypuszczać, że gdyby tylko polski koszykarz otrzymał ofertę powrotu do gry w Stanach Zjednoczonych, to prawdopodobnie byłby gotowy z niej skorzystać. Wciąż nie powiedział definitywnie "pas" swojej bogatej karierze.