Mike Krzyżewski przeszedł do historii amerykańskiej koszykówki

2011-11-17 3:00

Jest jedną z trzech najbardziej znanych osób polskiego pochodzenia w USA. Oprócz Jana Pawła II i Lecha Wałęsy, nikt nie jest tak popularny w Ameryce, jak Mike Krzyżewski (64 l.). Wystarczy powiedzieć "Coach K" i wszyscy wiedzą, że chodzi o niego.

Krzyżewski jest trenerem uniwersyteckiego zespołu Duke i reprezentacji USA. Jego rodzice pochodzą z Polski, on urodził się w Chicago. Jako zawodnik grał w Army Black Knights z Nowego Jorku. Następnie został trenerem tego zespołu, a w 1980 roku przeniósł się do Duke. - Na początku kariery wielu śmiało się z mojego trudnego do wymówienia nazwiska i opowiadało polskie kawały - wspominał Krzyżewski.

Dziś o Krzyżewskim nikt nie opowiada kawałów, jego nazwisko zna każdy (bez wyjątku!) amerykański kibic.

Wczoraj Krzyżewski (który poprowadził USA do olimpijskiego złota w Pekinie) przeszedł do historii jako trener, który wygrał najwięcej meczów w uniwersyteckiej lidze. Jego Dukes pokonali 74:69 Michigan State, dla Krzyżewskiego była to 903 wygrana w karierze. "Coach K" podbił swojego mentora - Boba Knighta, który ma teraz jedno zwycięstwo mniej. Na uzbieranie 902 wygranych potrzebował on jednak 42 sezonów. Krzyżewskiemu wystarczyło tylko 37.

Na igrzyskach w Londynie Krzyżewski znów poprowadzi reprezentację USA.

Najnowsze