To był trudny mecz dla Wizards. Bucks na otwarcie rozgrywek stracili 25 punktów do New York Knicks, ale wzmocnieni Janisem Andetokunmbo - który pauzował jeszcze za faul z poprzedniego sezonu - od pierwszych minut ruszyli do przodu. Strata zawodników z Waszyngtonu wynosiła momentami nawet trzynaście "oczek". Sam Andetokunmbo w całym meczu rzucił 27 punktów.
Justyna Kowalczyk i jej nowa miłość [ZDJĘCIA]
Tyle że ekipa Gortata grała konsekwentnie. Polak najlepiej zbierał, dorzucił też dziewięć "oczek" i to również za jego sprawą końcówka należała do zawodników ze stolicy. W Wizards wyróżnili się również inni. Bradley Beal uzyskał 26 punktów - 14 punktów ostatniej kwarcie! - a John Wall po zaliczeniu 10 asyst przekroczył magiczną karierę 3000 kluczowych podań w karierze.
Wizards mają dwa zwycięstwa na wyjeździe!
A Milwaukee? W poprzednim sezonie to była jedna z najlepszych defensyw w NBA. Tymczasem w nowym sezonie podopieczni Jasona Kidda stracili w dwóch meczach 240 punktów. - Musimy inaczej podejść do obrony - narzekał później obecnie szkoleniowiec Bucks, a wcześniej wybitny koszykarz.
Washington Wizards po dwóch meczach mają 2 zwycięstwa. Oba osiągnięte w halach rywali. W nocy z soboty na niedzielę kibice w Waszyngtonie obejrzą pierwszy mecz swoich pupili na żywo. Rywalem będą New York Knicks.