Shaq O'Neal

i

Autor: archiwum se.pl

Wstrząsające wyznanie

Shaquille O'Neal powiedział wprost o swojej traumie z dzieciństwa. Nie przebierał w słowach, to wydarzenie mogło zmienić jego życie

2022-11-24 11:13

Shaquille O’Neal od lat uważany jest nie tylko za jednego z najlepszych, ale i jednego z najbardziej sympatycznych zawodników w historii NBA. Jak się jednak okazuje, nie zawsze tak było. - Prawie zabiłem dzieciaka. Pokazali mi więzienie – przyznał w rozmowie z magazynem „People”. Były gwiazdor koszykówki wyjawił także, że to traumatyczne przeżycie zmieniło jego sposób postrzegania świata i pozwoliło wrócić na właściwą ścieżkę. Ciekawych wątków Shaq poruszył jednak zdecydowanie więcej.

Shaquille O’Neal – sylwetka

Shaquille O’Neal jest byłym amerykańskim koszykarzem, przez lata występującym w NBA na pozycji środkowego. Swoją przygodę z najlepszą ligą świata rozpoczynał w Orlando Magic, ale największą sławę zyskał grając dla Los Angeles Lakers. W barwach „Jeziorowców” występował w latach 1996-2004, czterokrotnie zdobywając w tym czasie mistrzostwo NBA. Przez ten czas tworzył legendarny duet z inną wielką gwiazdą koszykówki – Kobe Bryantem. W kolejnych latach Shaq grał także w barwach Miami Heat, Phoenix Suns, Cleveland Cavaliers oraz Boston Celtics, gdzie w 2011 roku zakończył karierę.

Anna Lewandowska zaliczyła wielką wpadkę w Katarze! Publiczna wtopa, to nie mogło umknąć

Shaq ujawnił nieznane historie z przeszłości

Choć O’Neal powszechnie uważany jest za duszę towarzystwa i jednego z najbardziej sympatycznych zawodników w całej historii NBA, najwyraźniej nie zawsze tak było. Shaq postanowił odnieść się do tego podczas niezwykle szczerej rozmowy z magazynem „People”. Wskazał też jedno traumatyczne przeżycie z czasów młodzieńczych, które sprawiło, że postanowił odmienić swoje życie. - Za każdym razem, gdy udawałem się w jakieś miejsce, szybko musiałem wyrobić sobie nazwisko. Dowiadywałem się, kim był "ten facet", poznawałem go, a następnie biłem go. Zajmowałem jego miejsce. Wszyscy wiedzieli wtedy, kim jestem – powiedział były gwiazdor. -  Któregoś razu prawie zabiłem dzieciaka. Pokazali mi więzienie – przyznał. Jak się okazało, był tu punkt zwrotny w jego życiu. Zamiast zastraszać ludzi, od tamtej pory wolał ich sobie zjednywać.

Jan Błachowicz zawalczy o pas na UFC 282! Szokujące wieści zza Oceanu

Dzieci zmieniły wszystko

Podczas tego samego wywiadu były as LA Lakers przyznał jednak, że dopiero narodziny dzieci sprawiły, że potrafił w pełni się uspokoić. Wcześniej O’Neal znany był bowiem z ogromnego temperamentu i częstego wyładowywania frustracji. - Po złym meczu, zwłaszcza z mojej winy, gdy pudłowałem rzuty wolne, wariowałem. Byłbym w stanie zburzyć dom. Byłem Hulkiem. Gdy tylko zobaczyłem twarze moich dzieci, mogłem się zmienić. Przychodzisz do domu, a ich nie obchodzi jak zagrałeś. Czterdzieści punktów? Mówią "Hej, tatusiu!" Dwa punkty? "Hej, tatusiu!" – podkreślił.

Listen to "SuperSport" on Spreaker.
Najnowsze