Nie żyje wielka gwiazda sportu
Nie żyje Robert Reid, gwiazda NBA i legenda Houston Rockets. Do Houston amerykański koszykarz trafił w 1977 roku w drugiej rundzie draftu i rozegrał tam 10 sezonów czyli zdecydowaną większość swojej kariery, stając się liderem swojej drużyny. Amerykanin występował jako skrzydłowy oraz obrońca, a w trakcie kariery mógł pochwalić się średnią 11,4 punktu, 4,5 zbiórki, 2,7 asysty i 1,1 bloku na mecz, a w 919 meczach zdobył łącznie 10 448 punktów.
Wybitny koszykarz nie zrobił kariery trenerskiej
Rockets nie było jednak jego jedyną drużyną – po opuszczeniu Houston w 1988 roku trafił do Charlotte Hornets, grał także w Portland Trail Blazers czy Philadelphia 76ers. Swoją karierę zakończył w 1992 roku i od razu podjął się pracy trenerskiej. W tej materii nie odnosił jednak większych sukcesów, kończąc z pracą szkoleniowca w 2005 roku. Jak przekazuje portal „Houston Chronicle”, Reid zmarł w poniedziałek, 19 lutego. 68-latek walczył z nowotworem.
Houston Rockets żegna swoją legendę
Houston Rockets i jego obecni właściciele pożegnali już legendarnego zawodnika. – Rodzina Fertitta i Houston Rockets są głęboko zasmucone śmiercią byłego zawodnika - Roberta Reida, który odegrał kluczową rolę w doprowadzeniu Houston Rockets do pierwszych dwóch występów w finałach NBA – napisano na oficjalnym profilu klubu na portalu X.