Dzięciołowski zaczął ostro. Kszczot przyszedł świętować awans do półfinału imprezy, a już po chwili dostał solidnym sierpowym. Czysty cios prosto w szczękę. - Adam już nigdy w karierze nie będzie taki szybki jak w Rio, ale jest tutaj w Londynie najszybszy w tym roku - zacytował dziennikarz słowa trenera Polaka. Trudno było to nazwać pytaniem, jeszcze trudniej było wyobrazić sobie reakcję zawodnika.
- Nie powinieneś mi takich rzeczy mówić. Dzięki, pa! - odpowiedział Kszczot.
Mistrzostwo.
Już chyba 10 razy pisałem, że ten facet to debil. "A jak przegrasz?" "Nie boisz się kontuzji?" "Wygrałaś ale słabym wynikiem" "Pora odejść" pic.twitter.com/kz1GAbRxyK
— Zbigniew Hołdys (@ZbigniewHoldys) 5 sierpnia 2017