Gala Lauru Królowej Sportu odbyła się w niedzielę 16 października w City Hotelu w Bydgoszczy. Wydarzenie jest okazją do wspólnego świętowania sukcesów, zdobytych na arenach międzynarodowych i krajowym podwórku. Co roku wyróżniani są najlepsi lekkoatleci z regionu i kraju. – To kolejne spotkanie z gwiazdami lekkiej atletyki w Bydgoszczy. To święto dziś ma mniej sportowy charakter, ale takie dni też są potrzebne, aby motywować zawodników do ciężkiej pracy. Obyśmy zawsze mieli taki wysyp sukcesów, żeby wybory były równie trudne jak w tym roku – przekonuje Krzysztof Wolsztyński, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletki.
Zawodnikiem roku został Wojciech Nowicki, który w sierpniu w Monachium wywalczył tytuł mistrza Europy w rzucie młotem. W Eugene na mistrzostwach świata młociarz ustąpił jedynie Pawłowi Fajdkowi. – Cieszę się, że miniony sezon był dla mnie stabilny i dobry wynikowo, okraszony dwoma medalami na MŚ i ME. Cieszę się, że zostałem wyróżniony i otrzymałem Laur Królowej Sport – to też sukces i praca całego mojego zespołu, z którym na co dzień współpracuje – powiedział aktualny mistrz olimpijski.
Młociarz nie zamierza spoczywać na laurach. – Ostatni czas był dla mnie bardzo przyjemny, bo spędziłem go w domu, z rodziną. Na najbliższy czas chce dobrze przejść okres przygotowawczy, a później będę się starał o jak najlepsze rezultaty i rzucać jak najdalej – obiecuje Nowicki.
Zawodniczką roku wybrano Adriannę Sułek. – Ten sezon to był dla mnie rollercoaster. To był rok, który pokazał mi, że wbiłam się do światowej czołówki i będę się starać, żeby z niej nie wypaść – uważa. W marcu wieloboistka wywalczyła srebrny medal na HMŚ w Belgradzie. Polka srebro zdobyła również na ME. Do kolejnego krążka zabrakło niewiele – Sułek była czwarta na MŚ.
– Zrozumiałam, że rzeczy niemożliwe dla mnie nie istnieją i mogę osiągać dobre wyniki, o których zawsze marzyłam. Mam nadzieję, że to był dopiero przedsmak mojej seniorskiej kariery. Dzisiejszy wieczór jest bardzo przyjemny i wierzę, że dla wszystkich będzie wyjątkowy – stwierdziła Sułek. Bydgoszczanka odebrała również wyróżnienie w kategorii zawodniczka roku w regionie. W obu kategoriach nagrodzono także jej trenera – Marka Rzepkę.
Wśród panów w województwie kujawsko-pomorskim najlepszy był Adrian Brzeziński, który w tym roku ze sztafetą 4x100 m wywalczył brązowy medal na ME. Chodziarka Katarzyna Zdziebło została okrzyknięta odkryciem roku. W tym roku zawodniczka wywalczyła dwa srebrne medale na MŚ na dystansach 20 i 35 km, a dodatkowo była druga na ME na pierwszym z nich. Kinga Gacka otrzymała tytuł odkrycia roku w regionie. Sprinterka wywalczyła srebro na ME i brąz na HMŚ razem ze sztafetą 4x400 m.
W kategorii niespodzianka roku wygrała Anna Kiełbasińska, która w zakończonym sezonie miała potrójne powody do świętowania na ME – dwa srebra zdobyte w sztafetach na 4x100 i 4x400 m oraz indywidualny brąz na 400 m. – Dzisiejszy wieczór to uwiecznienie sezonu, włożonej pracy i poświęcenia. Dla mnie to już moment i zakończenie kariery, ale oczywiście mam jeszcze plany na kolejny sezon, gdzie chce powalczyć o kolejne trofea – zapowiada biegaczka.
Laur honorowy przyznano zmarłemu w 2020 roku Witoldowi Baranowi. Specjalista od biegów średnich w 1962 roku w Belgradzie zajął drugie miejsce na ME na dystansie 1500 m. Złoty laur w tym roku powędrował do rąk dwóch sportowców, którzy przez lata sprawiali, że kibice z wypiekami na twarzach śledzili biegi na średnich dystansach na najważniejszych międzynarodowych imprezach. Marcin Lewandowski i Adam Kszczot, których drogi na bieżni wielokrotnie się krzyżowały, karierę zakończyli w tym samym roku.
Wydarzeniem towarzyszącym Gali Lauru Królowej Sportu była wystawa zdjęć autorstwa Pawła Skraby, fotoreportera, który od lat dokumentuje zmagania polskich lekkoatletów podczas imprez w Polsce i zagranicą. Na 16 fotografiach zaprezentowano największe sukcesy lekkoatletów z mistrzostw świata, które odbyły się w amerykańskim Eugene, a także z Mistrzostw Europy w Monachium. Nie zabrakło też zdjęć dokumentujących najważniejsze imprezy lekkoatletyczne na Kujawach i Pomorzu – Copernicus Cup oraz Memoriał Ireny Szewińskiej. Mecenasem wystawy były firmy Polanik, Domtel-Sport, MCC Medale oraz InPost. Organizatorem gali był KPZLA, a partnerem wydarzenia Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego.