Już po pierwszym rzucie Włodarczyk objęła prowadzenie. Rzuciła na odległość 75 metrów i 62 centymetrów, ale to była dopiero rozgrzewka. Jej następna próba przekroczyła już próg 79 metrów. Tym rzutem (79,68) poprawiła rekord mityngu Zlata Tretra. Stary, ustanowiony w 2016 roku także należał do niej. Pobiła go o 114 centymetrów!
To nie było jednak jej ostatnie słowo. W swoim czwartym podejściu Anita Włodarczyk rzuciła na odległość 79,82. To był najdłuższy rzut nie tylko tego popołudnia, ale także całgo roku. Nikt bowiem w 2017 roku nie rzucił dalej. Tutaj także Polka pobiła samą siebie, bo najlepszy dotychczasowy wynik był również jej autorstwa. W maju w Dausze zanotowała wynik 79,76.
Swój konkurs wygrał także Paweł Fajdek. Polak rzucił na odległość 80 metrów i 44 centymetrów, co jest zarówno najlepszym wynikiem w historii ostrawskiego mityngu, jak i najdłuższą próbą w męskich zmaganiach w 2017 roku. Drugie miejsce zajął inny polski młociarz, Wojciech Nowicki. Ten atleta z kolei pobił swój rekord życiowy.