Mistrzyni olimpijska w rzucie młotem wykonała aż 12 podciągnięć na drążku. Jej "życiówka" wynosi wprawdzie 18 podciągnięć, ale ten rekord ustanowiony został wiosną tego roku, po długim "ładowaniu akumulatorów". Teraz rekordzistka świata ma za sobą ledwie kilka tygodni treningów, a już może myśleć o pokonaniu kolejnych barier odległości. Najpierw 83 metry, a potem.
Trener Krzysztof Kaliszewski uważa, że jego podopieczną stać będzie nawet na 85 metrów.