Dotychczas zarejestrowało się już ponad 900 lekkoatletów. Reprezentacja Polski będzie bardzo silna, bo na dziś liczy już ok. 250 osób, a będzie dużo większa.
Prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters Wacław Krankowski zaprasza wszystkich do Areny Toruń, obiektu ikonicznego na mapie europejskiej lekkiej atletyki. To w tych murach odbyły się już halowe mistrzostwa Europy seniorów, a miasto szykuje się na przyjęcie halowych mistrzostw świata.
– Prawdą jest, że Toruń stał się mekką halowych mistrzostw Europy i świata w lekkiej atletyce masters. 2015 rok to był moment, kiedy rozegrane zostało u nas tak wielkie wydarzenie po raz pierwszy – 10. Halowe Mistrzostwa Europy. Później dwukrotnie, w latach 2019 i 2023, organizowaliśmy w Toruniu Halowe Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce masters. Organizatorzy z federacji europejskich i światowych przyzwyczaili się do toruńskiego klimatu, smaku pierników i oczywiście też do toruńskiej rzetelności w przygotowywaniu tego typu imprez, że zdecydowali, by i w roku 2024 mistrzostwa Europy odbyły się znów u nas – mówi prezydent Torunia Michał Zaleski.
Uroczyste otwarcie zawodów odbędzie się 16 marca, a ceremonia otwarcia będzie miała szczególną oprawę. Każdy reprezentant będzie miał na sobie strój kadry, a w ręce flagę narodową. Organizatorzy spodziewają się 4 tysięcy zawodników w wieku 35+. Medale zostaną rozdane w biegach na 60, 200, 400, 800, 1500 i 3000 m, a także w biegu płotkarskim na 60 m. Zaplanowano także chód sportowy na dystansie 3000 m, uliczny chód na 5 km oraz, niezwykle ważny dla całej społeczności mastersów, prestiżowy i odbywający się w świetnej obsadzie maraton. Do tego kibice będą mogli podziwiać zawodników rywalizujących w skoku wzwyż, skoku o tyczce, skoku w dal, trójskoku, pchnięciu kulą, rzucie ciężarkiem, rzucie dyskiem, rzucie młotem, rzucie oszczepem, pięcioboju, sztafecie 4x200 metrów, sztafecie 4x200 metrów mix oraz w biegach przełajowych na 6 i 8 km.
Przewidziano atrakcyjne nagrody. Wygrana w kategorii open to 500 euro, drugie miejsce to 300 euro, a trzecie 200 euro. Już teraz udział w imprezie zapowiedziało 10 olimpijczyków m.in. Wanda Panfil, Robert Korzeniowski i Sebastian Chmara. W Arenie Toruń mają także wystartować wiceministrowie sportu Ireneusz Raś i Piotr Borys. Organizację mistrzostw w Toruniu wspierają firmy Aniro i TZMO S.A., a partnerami obu imprez są Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego oraz miasto Toruń.
– Sto lat temu z Płutowa koło Chełmna do Torunia odbył się pierwszy bieg długodystansowy w Polsce. Choć było to tylko 37,5 km, to często uważa się ten bieg za pierwszy maraton. Kolejny miał miejsce dopiero w listopadzie 1924 roku w Rembertowie. Dodatkowo był to także jeden z pierwszych biegów długodystansowych w Europie. I z tej okazji władze europejskie przyznały nam prawo do organizacji edycji specjalnej Mistrzostw Europy w Maratonie Masters, która odbędzie się w ostatnim dniu całego wydarzenia, czyli 23 marca 2024 r. – przyznaje szef mastersów Wacław Krankowski.
Czas nagli, bo zgłoszenia chęci startu można przesyłać tylko do 4 lutego. W zawodach mogą wziąć udział mężczyźni i kobiety urodzeni 17 marca 1989 r. lub wcześniej, którzy są sprawni fizycznie. Wyjątkiem jest tylko start w maratonie w kategorii open, w którym może wziąć udział każdy zawodnik urodzony 17 marca 2006 r. lub wcześniej.
– Bardzo się cieszę, iż w Toruniu odbędą się dwa tak poważne wydarzenia lekkoatletyczne dla mastersów. Serdecznie zapraszam na Kujawy i Pomorze, do Torunia, stolicy lekkiej atletyki masters. Gorąco zachęcam do startu w mistrzostwach. Sam zacząłem jakiś czas temu bawić się w biegi długie czy triathlon i wiem, jaka to wielka przyjemność – mówi Sebastian Chmara, były znakomity lekkoatleta i ambasador toruńskich mistrzostw Europy.
Obydwa wydarzenia sportowe masters mają charakter otwarty. Mogą w nich wystartować również zawodnicy spoza Europy, ale o medale zawalczą tylko Europejczycy. Wszystkie informacje i zapisy do startu w obu wydarzeniach dostępne są na stronie internetowej emaci2024.com.
– Liczymy, że w obu wydarzeniach wystartuje przynajmniej cztery tysiące sportowców. Do startu w zawodach nie wymagamy licencji ani zaświadczeń lekarskich o stanie zdrowia. Opłata startowa w Mistrzostwach Europy w Maratonie wynosi 65 euro, a w Halowych Mistrzostwach Europy 60 euro za pierwszą konkurencję i po 35 euro za każdą następną. Ilość konkurencji jest dowolna – mówi Krankowski.
Dodaje, że dla niego takie zawody są szansą zwiedzenia całego świata i utrzymania się w świetnej sprawności fizycznej.
– Jako organizator daję szansę ludziom podobnym do mnie, którzy nie mają szans wyjechania na zawody za granicą. W Tampere na MŚ było tylko 80 Polaków, we Włoszech jak startowaliśmy było ich ok. 110. Myślę, że w Toruniu może na starcie stanąć nawet 1000 biało-czerwonych. A 800-900 osób to w mojej ocenie bardzo realne liczby, bo wiele osób zgłasza się na ostatnią chwilę. Nie czekajmy jednak – wskazuje Krankowski.
W jego ocenie do Torunia warto przyjechać, bo ludzie są życzliwi, organizacja świetna, a obiekty najwyższej klasy.
– Ludzie lubią do nas przyjeżdżać, bo tu wszystko jest profesjonalnie. To świetnie miejsce dla tych, którzy chcą robić wyniki, ustanawiać rekordy. Wchodzą nowe roczniki, więc dla wielu osób może to być pierwsza wizyta w mieście wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO – podsumowuje Krankowski.