Dawid Tomala przywitany w domu

i

Autor: KASIA ZAREMBA / SUPER EXPRESS

Dawid Tomala mógł zostać piłkarzem?! Tata mistrza olimpijskiego wspomina dzieciństwo syna [TYLKO U NAS]

2021-08-14 8:01

Dawid Tomala w jednej chwili znalazł się na ustach niemal całej Polski, kiedy sięgnął po olimpijskie złoto w Tokio, bez problemu pokonując swoich przeciwników w chodzie na 50 kilometrów. Pochodzący z Bojszów mistrz olimpijski ma również to szczęście, że trenuje pod czujnym okiem swojego ojca. Pan Grzegorz od lat uczy wychowania fizycznego w jednej ze szkół, dzięki czemu mógł dbać o prawidłowy rozwój swojego syna już od najmłodszych lat. W rozmowie z "Super Expressem" zdradza przy okazji, że Dawid miał swoje epizod również w innej dyscyplinie.

Sukces Dawida Tomali z Igrzysk Olimpijskich w Tokio odbił się szerokim echem nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach. Nasz złoty medalista z Tokio kupił wszystkich swoją szczerością mówiąc, że nudziło mu się podczas chodu. Teraz jednak 32-latek może się już tytułować mistrzem olimpijskim, który przekonał się ile ważny złoty medal. Podobnie jak wielu innych sportowców, którzy odnieśli sukces, Dawid Tomala wywodzi się ze sportowej rodziny, o czym wspomina jego tata Grzegorz, który nie tylko jest jego trenerem, ale również uczył do WF-u w szkole. - My pochodzimy z rodziny aktywnej sportowo. Dziadek Dawida ze strony żony grał w piłkę amatorsko, ale odnosił liczne sukcesy. Moje szczęście było też takie, że jako wychowawca Dawida i nauczyciel wychowania fizycznego miałem możliwość kontroli tego, jak wygląda jego rozwój fizyczny od najmłodszych lat - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Grzegorz Tomala, tata Dawida. 

Tak Anita Włodarczyk opija medal z Tokio! Wielki kielich poszedł w ruch [ZDJĘCIE]

Zobaczcie jak Dawida Tomala został przywitany w rodzinnych Bojszowach, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej

Tata Dawida Tomali czuwał nad rozwojem syna 

Pan Grzegorz w swojej pracy zawsze dbał o to, aby dzieciaki, które prowadzi miały okazję spróbować swoich sił w różnych dyscyplinach sportowych, od gier zespołowych po lekkoatletykę. W ten sposób udało mu się nakierować swojego syna na zawodowe uprawianie sportu, dzięki czemu może dziś powiedzieć, że jest tatą mistrza olimpijskiego. - Moją maksymą zawsze było, aby dzieci, które prowadzę stykały się z niemal każdą dyscypliną sportu, która nie wymaga specjalistycznego sprzętu lub warunków. Nie każdy ma takie szczęście, żeby przez takie drobne, codzienne chwile pracować na sukces, o którym wtedy się jeszcze nie wie - dodaje tata naszego mistrza olimpijskiego.

Floyd Mayweather ma nową chatę za 18 "baniek". Kino, salon gier i przystań na łódź

QUIZ. Ile zapamiętałeś z Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020? 12/15 dla fana to minimum

Pytanie 1 z 15
Ile medali na Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020 zdobyli Polacy?

Dawid Tomala próbował swoich sił w piłce

Okazuje się, że chód nie był pierwszym wyborem małego Dawida, który wtedy dopiero stawiał pierwsze kroki w sporcie. Zloty medalista z Tokio spróbował swoich sił również w piłce nożnej, ale szybko postanowił dać sobie z tym spokój, co z uśmiechem na ustach wspomina jego tata. - Dawid jako dziecko otarł się o piłkę nożną, ale to się bardzo szybko skończyło (śmiech). Pewnego razu, po kontakcie fizycznym stwierdził, że on nie chce sobie nóg złamać i on nie zamierza się w to bawić. Nie stronił oczywiście od takich zabaw z kolegami, ale sporty zespołowe nie były dla niego - skwitował Pan Grzegorz. Dziś decyzja Dawida sprzed lat o porzuceniu piłki nożnej wydaje się fenomenalną. Kto wie, jak potoczyłyby się losy mistrza olimpijskiego, gdyby postawił sobie za cel zostanie drugim Messim, zamiast Korzeniowskim.

Niemcy pominęli Lewandowskiego w ważnym zestawieniu! Kuriozum. Ale wstyd

Najnowsze