Ewa Swoboda, lekkoatletyka

i

Autor: AP Ewa Swoboda ze złotym medalem

Ewa Swoboda: Mówili na mnie "wydziarany pasztet". Mistrzyni wyjaśniła symbolikę tatuaży [GALERIA]

2019-03-05 11:50

Ewa Swoboda na Halowych Mistrzostwach Europy, które odbyły się w Glasgow przeszła do historii polskiej lekkoatletyki. Jako pierwsza reprezentantka biało-czerwonych zdobyła złoty medal w biegu na 60 metrów. Dla naszej sprinterki to nagroda za ciężkie miesiące, które na szczęście są już za nią. Swoboda przykuwa swoją uwagę nie tylko świetnymi startami, ale również tatuażami, których ma naprawdę dużo.

Po raz kolejni polscy lekkoatleci potwierdzili, że w Europie są prawdziwą potęgą. Na imprezie w Glasgow wygrali klasyfikację medalową z siedmioma medalami, w tym z pięcioma złotymi. To kolejne mistrzostwa, na których biało-czerwoni byli czołową nacją. Kibiców cieszy także powrót do wysokiej formy Ewy Swobody. W ubiegłym roku jej wyniki były naprawdę słabe.

Jak sama wyjaśniała wpływ na to miało jej złe podejście do niektórych spraw. - Brałam do siebie wszystko. Nawet jak ktoś napisał, że jestem "wieśniackim, wydziaranym pasztetem". Teraz wiem, że muszę zająć się sobą i nie patrzeć wokół. Nauczyłam się mieć to gdzieś - wyjaśniła dziennikarzom nasza mistrzyni. Na szczęście odcięła się od hejtu i wróciła do wysokiej formy, co potwierdziła w Glasgow.

Nie zmieniła jednak swojego stylu bycia, co również jest istotne. Swoboda nadal pozostaje postacią wyrazistą i nie boi się pokazywać emocji w wywiadach na żywo, czy też potrafi okazać żywiołową reakcję. Charakteryzują ją także wspomniane tatuaże, których ma bardzo dużo. Pierwszy z nich powstał w marcu 2015 roku. To róże na prawym udzie. - Oznaczają one, że ktoś jest piękny mimo swoich wad – komentowała Ewa.

Kilka róż znajduje się też na jej lewym ramieniu i przedramieniu. Z kolei na prawej ręce widnieje angielski napis „Mamo i Tato, kocham Was”. Na żebrach kazała sobie wytatuować kota, bo dla tych zwierząt ma ogromną sympatię. Zresztą od młodych lat hodowała w domu różne zwierzęta. Na prawym nadgarstku widnieje mandala, buddyjski motyw artystyczny symbolizujący transformacje człowieka. - Cały czas kręcą mnie tatuaże i dają mi dodatkowego kopa – nie ukrywa sprinterka. Ponad rok temu na prawym bicepsie pojawił się pistolet, który ma symbolizować „wystrzałową dziewczynę”.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze