Powody do zadowolenia mają też wreszcie pływacy. Rekord życiowy, srebrny medal, to jest jakaś bajka - cieszy się Kacper Majchrzak (24 l.), który wyrasta na lidera polskiej kadry pływaków. Po przeciętnych mistrzostwach świata Majchrzak osiąga w Tajpej bardzo dobre wyniki. - Są ludzie, którzy we mnie wierzą i ja też w siebie wierzę - mówi pływak, który zdobył srebrny medal na 200 m stylem zmiennym.
Na razie w polskiej ekipie królują szpadzistki, które wczoraj dorzuciły kolejny medal, tym razem brązowy w drużynie. Po ostatnim ciosie Aleksandra Zamachowska (21 l.), zdecydowanie bohaterka finału, popłakała się ze wzruszenia. - To były łzy szczęścia. Mam złoto indywidualnie, teraz następny medal z koleżankami. Wspaniale - cieszyła się Polka.
Malwina Kopron: Wciąż śpię z tym medalem [ZDJĘCIA]
Diamentowa Liga: Fajdek i Fiodorow zdeklasowali rywali w Birmingham